Tarnów. W Ryglicach traktor przygniótł kierującego nim rolnika
Do wypadku z udziałem ciągnika rolniczego doszło podczas prac polowych w Ryglicach pod Tarnowem (woj. małopolskie). Służby o zderzeniu zostały poinformowane wczoraj tj. 10 października w godzinach popołudniowych, około godziny 18.
Gdy na miejsce dotarły służby ratownicze traktorzysta, który jeszcze kilka minut wcześniej kierował ciągnikiem rolniczym, teraz znajdował się pod pojazdem. Był przez traktor przygnieciony. Miał jednak wiele szczęścia. Był przytomny oraz w kontakcie z ratownikami. Strażacy uwolnili przygniecionego rolnika i przekazali go załodze Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które wezwano na miejsce.
Traktor przewrócił się na skarpie
Z wstępnych i najbardziej prawdopodobnych ustaleń z miejsca zdarzenia wynika, że do wypadku doszło na skarpie. Podczas wykonywanych prac polowych ciągnik wjechał na skarpę bokiem. Doszło do zmiany położenia środka ciężkości i w konsekwencji wywrotki ciągnika z kierującym nim mężczyzną.
W skutek tego traktorzysta został przygnieciony. Niemniej ten mężczyzna może mówić o niebywałym szczęściu. Szczęściu, którego brakowało wielu innym przed nim, którzy niestety ginęli na miejscu lub w szpitalu na skutek takich właśnie wypadków.
Traktor w rowie - pieszy na jezdni. Wypadek w Leśnym Dworze
Niesamowitym refleksem wykazał się 23-letni traktorzysta, który nagłym i gwałtownym manewrem wprawdzie doprowadził do wywrócenia się ciągnika, ale dzięki temu ocali życie 50-letniego mężczyzny.
To, że nikt w wypadku nie odniósł żadnych obrażeń ciała to zasług tylko i wyłącznie 23-latka, który siedział za kierownicą traktora. To on w ostatnich chwili wykonał nagły manewr skrętu i wpadł pojazdem do rowu.
Tylko w ten sposób był on w stanie uniknąć najechania na leżącego na jezdni 50-lateniego mężczyznę. Jak się później okazało, leżącemu nic się nie stało, po prostu był tak pijany, że jak się położył to już nie wstał.
Michał Czubak
Fot. PSP Tarnów