–Zdecydowaliśmy się żeby pomóc polskim rolnikom, zrobimy taki ruch, który jest ruchem czysto księgowym, przesunięciem pewnych środków w czasie, ponieważ wypłata tych środków wcześniej będzie zrekompensowana na początku stycznia wpłatą z budżetu Unii Europejskiej – tłumaczy wicepremier Mateusz Morawiecki.
Decyzja o przyspieszeniu wypłat związana jest z ciężką sytuacją w jakiej obecnie znaleźli się polscy rolnicy.
–W normalnym procesie składania wniosków te dopłaty do rolników trwałyby do kwietnia, a nawet do maja przyszłego roku. Biorąc pod uwagę trudną sytuację w rolnictwie, np. afrykański pomór świń, chcemy wyjść naprzeciw rolnikom – argumentuje wicepremier.
Pieniądze trafią do 1 mln 355 tys. rolników. Według szacunków zaliczki wyniosą przeszło 10 miliardów złotych. Na całe dopłaty za rok 2016 przeznaczono ponad 14 mld zł, a środki te pochodzić będą z budżetu Unii Europejskiej.