Zielona Góra: 2-letni chłopczyk wpadł do szamba we wsi Klenica
W piątek 16 kwietnia 2021 roku tuż przed godz. 18.00 doszło do tragicznego wypadku we wsi Klenica pod Sulechowem (powiat zielonogórski, woj. lubuskie). Do szamba wpadło 2-letni chłopczyk. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Jednak jeszcze przed przybyciem strażaków, maluszka ze zbiornika z nieczystościami wydobyli domownicy i to mama wraz z babcią reanimowały dziecko.
Następnie strażacy i ratownicy medyczni przejęli resuscytacje dziecka, które przez cały ten czas było nieprzytomne i nie wykazywało oznak życia. Po około godzinnej akcji reanimacyjnej 2-latek został zabrany śmigłowcem LPR do poznańskiego szpitala.
Lekarze walczą o życie dziecka
Jak podaje poznańska „Gazeta Wyborcza” w nocy z piątku na sobotę w Klinice Kardiochirurgii Dziecięcej w Poznaniu chłopczyk musiał przejść zabieg kardiochirurgiczny. Jest obecnie podłączony do sztucznego płucoserca.
Według lekarzy dziecko prawdopodobnie zachłysnęło się ściekami i kiedy dotarło do szpitala było bardzo wyziębione i niedotlenione.
Lekarze twierdzą, że kluczowe dla życia chłopczyka będą najbliższe dni.
Jak doszło do wypadku, w którym dziecko wpadło do szamba?
Obecnie policjanci z KMP w Zielonej Górze wyjaśniają okoliczności tego wypadku. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 2-latek miał na chwilę oddalić się od opiekujących się nimi dorosłych i zniknąć z oczu. Wówczas miało wpaść do szamba, które – jak wskazują lokalne media – było niezabezpieczone. Kiedy tylko domownicy zorientowali się, że nigdzie nie widać malucha natychmiast zaczęli go szukać i wyciągnęli z szamba.
Jednak nie wiadomo ile czasu dziecko spędziło w zbiorniku z nieczystościami.
Paweł Mikos
Fot. Archiwum LPR/Śmigła w akcji