O sprawę importu towarów rolno-spożywczych został zapytany komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski podczas środowej konferencji „Zielony Ład w rolnictwie, a realizacja Krajowego Planu Strategicznego” w Senacie.
Krajom UE brakuje kukurydzy, nas zalewa ziarno z Ukrainy
– Rolnicy rozumieją, że potrzebna jest pomoc dla Ukrainy. Ale wpływa to tylko do nas na wschodnią ścianę, województwo lubelskie i podkarpackie bardzo cierpią z tego powodu. Bo to się u nas zatrzymuję. Czy w Komisji Europejskiej są jakieś rozmowy prowadzone, żeby rozmieszczać te płody rolne w innych krajach? – pytał Mariusz Gołębiowski z ZZR „Ojczyzna”.
Polskie organizacje rolnicze przypomniały także, że o tę kwestię pytały przedstawicieli DG AGRI podczas spotkania w Copa-Cogeca, ale odpowiedzi były bardzo wymijające.
- Zgłaszają nam koledzy z Francji, Hiszpanii, Austrii, że nie mają kukurydzy, że mają plony o 50 proc. mniejsze. Chodzi o oto, że te zboże przeszło tam do nich – zaznaczył Marian Sikora z Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, który opowiedział się za wprowadzeniem systemu kaucyjnego w eksporcie zbóż. Ma to zagwarantować, że ziarno opuści Polskę.
Zwrócono także uwagę na niepokojący napływ tzw. zboża technicznego.
Wojciechowski: będę się opowiadał za ograniczeniem importu zbóż z Ukrainy
- Znam obawy rolników i widzę problem. Pomaganie Ukrainie jest naszym strategicznym wyzwaniem i to jest poza dyskusją. Ale widać, że co do niektórych produktów trzeba będzie tę politykę zweryfikować. Import niektórych produktów rolniczych kilkakrotnie wzrósł po otwarciu handlu z Ukrainą. Rozumiejąc potrzebę pomocy dla Ukrainy rozważamy w Komisji Europejskiej co dalej z tym porozumieniem. Ja prezentuję pogląd, że wrażliwe sektory powinny być objęte ograniczeniami importowymi. Decyzje przed nami – zapowiedział Janusz Wojciechowski.
Zdaniem unijnego komisarza problem ten dotyczy zwłaszcza kukurydzy, rzepaku oraz drobiu. Z kolei Rumunia i Bułgaria ma problem z nadmiernym napływem oleju słonecznikowego z Ukrainy.
- Analizujemy dane i tam gdzie ten eksport wyraźnie wzrośnie, to ja będę się opowiadał za wprowadzeniem ograniczeń importowych – kontynuował Janusz Wojciechowski.
Kowalczyk: na wprowadzenie kaucji musi się zgodzić KE
Wicepremier i minister rolnictwa przyznał, że niepokój rolników jest uzasadniony, ale zwrócił uwagę, że eksport zbóż z Polski cały czas jest większy niż import. Zwrócił też uwagę, że na działania na granicy potrzebna jest zgoda Brukseli.
Resort rolnictwa: wstrzymano import tzw. zboża technicznego
Szef resortu rolnictwa poinformował także, wstrzymano import tzw. zboża technicznego.
Kowalczyk poinformował, że od poniedziałku każde zboże jest dokładnie kontrolowane i podzielone na trzy kategorie: nasienne, paszowe i konsumpcyjne.