Pod koniec stycznia policjanci z Komendy Powiatowej Policji Łódź-Wschód zatrzymali czterech mężczyzn, którym postawiono zarzutu kradzieży z włamaniem. Łupem złodziei miały padać sprzęt rolniczy i budowalny, rowery oraz zwierzęta gospodarskie.
Kradzież krowy rolnikowi spod Łodzi zgubiła przestępców
22 stycznia 2018 roku już po godz. 23.00 dyżurny policji w Koluszkach został poinformowany przez rolnika z gminy Andrespol, że nieznani sprawcy ukradli mu krowę. Gospodarz wycenił swoją szkodę na 3 tys. złotych.
Bardzo szybko w gospodarstwie pokrzywdzonego rolnika pojawili się funkcjonariusze z wydziału kryminalnego. Mundurowi podążając po śladach jakie zostawiała skradziona krowa dotarli do lasu. Tam policjanci odnaleźli zwierzę przywiązane do jednego z drzew. Na szczęście krowa szybko wróciło do obory prawowitego właściciela.
Lublin porzucony w lesie doprowadził do jednego z przestępców
Dlaczego przestępcy porzucili krowę? Być może dlatego, że złodzieje mieli problem z pojazdem, którym chcieli odjechać. Okazało się bowiem, po dalszym przeszukaniu lasu przez funkcjonariuszy, że w podmokłym gruncie utknął samochód dostawczy Lublin.
Złodzieje, żeby nie można było ustalić ich tożsamości, zabrali z samochodu tablice rejestracyjne i inne znaki identyfikacyjne. Mimo tego, technik kryminalistyki zdałał zabezpieczyć wiele śladów w pojeździe.
Ich analiza oraz zebrane przez „kryminalnych” informacje pozwoliły 24 stycznia zatrzymać 41-letniego mieszkańca gminy Stryków, którego podejrzewano o udział w tej sprawie.
– W trakcie przeszukania jego posesji znaleziono przedmioty pochodzące z różnych przestępstw. Ustalono, że mężczyzna nie mógł działać sam, bowiem niektóre ze skradzionych przedmiotów to ciężki sprzęt budowlany i jego transport wymagał siły kilku osób – informuje asp. Grzegorz Stasiak, oficer prasowy z KPP Łódź-Wschód.
Zatrzymano złodziei, którzy okradali m.in. rolników z woj. mazowieckiego i łódzkiego
Mundurowi na podstawie dalszych czynność zdołali zatrzymać, także 24 stycznia 2018 r., jeszcze trzech innych mężczyzn: 32–, 35– i 44–latka. Na dodatek, najstarszy z nich był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
Jak ustalili policjanci, cała czwórka ma odpowiadać, że kradzieże na terenie województwa łódzkiego i mazowieckiego. Ich łupem padał sprzęt i maszyny rolnicze oraz budowlane, elektronarzędzia, wyposażenie pojazdów technicznych inne przedmioty. Co gorsza, szajka kradła także zwierzęta gospodarskie, które trafiały na nielegalny ubój.
– Sprawa jest rozwojowa i może dojść do kolejnych zatrzymań – zastrzega asp. Grzegorz Stasiak.
Policjanci ustalają także do kogo mógł należeć sprzęt i urządzenia, które policjanci zabezpieczyli u zatrzymanych mężczyzn.
Czterem przestępcom postawiono zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Fot. KPP Łódź-Wschód