
Jeden z mężczyzn, podszywając się pod klienta z Wolsztyna, zamówił środki ochrony roślin u przedstawiciela bydgoskiej firmy. Następnie spotkał się z kurierem wiozącym towar i przekonał go do dostarczenia przesyłki pod inny adres niż firmy, na którą fikcyjnie zamówiono środki. Sprawa jednak szybko wyszła na jaw, kiedy bydgoska firma skontaktowała się z klientem z Wolsztyna, pod którego podszywali się oszuści.
Policja obecnie sprawdza, gdzie trafiły skradzione produkty. Oszustom grozi do 8 lat pozbawienia wolności. pm