Chłopiec wpadł wprost pod koło ciągnika
Do wypadku doszło wieczorem w sobotę, 15 lipca w miejscowości Olszanica (powiat leski, województwo podkarpackie). W jednym z gospodarstw dwóch chłopców w wielu 6 i 7 lat bawiło się w obejściu, w tym wchodząc do ciągnika. W czasie tej zabawy prawdopodobnie jeden z chłopców przełączył dźwignię zmiany biegów i wykleszczył traktor z biegu i ustawił go na pozycję „luz”. W wyniku tego ciągnik zaczął się powoli staczać. Przestraszone dzieci zeskoczyły z ciągnika. Niestety 7-letni chłopiec wpadł wprost pod koło i został przejechany.
Obrażenia chłopca były na tyle poważne, że zdecydowano o wezwaniu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. „Powietrzna karetka” zabrała 7-latka do szpitala w Rzeszowie.
Rodzice dzieci byli pijani w czasie wypadku
Podczas wyjaśniania okoliczności wypadku, policjanci stwierdzili, że ojciec poszkodowanego 7-latka jest pod wpływem alkoholu. Badania alkomatem wykazało 1,5 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze sprawdzili także poziom alkoholu u kobiety, która również przebywała w gospodarstwie i jest matką młodszego z dzieci. U niej alkomat pokazał 0,6 promila alkoholu.
KPP w Lesku, która prowadzi postępowanie w sprawie nieszczęśliwego wypadku, ustala które z dorosłych sprawowało opiekę nad dziećmi w czasie, kiedy doszło do zdarzenia. Osoba odpowiedzialna za opiekę na dziećmi zapewne odpowie przed sądem rodzinnym.
Bezpieczeństwo dzieci w gospodarstwie to podstawa
Prowadząc gospodarstwo rolne należy pamiętać o bezpieczeństwie własnym oraz innych domowników, zwłaszcza dzieci. Należy stworzyć im miejsce, gdzie będą mogły się bezpiecznie bawić. Małe dzieci zawsze powinny być pod opieką przynajmniej 1 dorosłej osoby, która jest trzeźwa.
Należy także pamiętać, żeby nie powierzać dzieciom prac w gospodarstwie, które są ponad ich siły lub takich, których wykonywanie może zagrażać im życiu lub zdrowiu.
pm, Fot. OSP Lutomiersk