Grodzisk Wielkopolski. Nocny pożar na polu
Informacja do służb wpłynęła kilka minut po godzinie 3 w nocy. Ze zgłoszenia wynikało, że pożar znajduje się na pograniczu powiatów grodziskiego i sochaczewskiego. Dlatego na miejsce skierowano zastępy z obu tych powiatów, które wspólnie - w sile 12 wozów bojowych - gasiły palące się baloty i przyczepy do zwożenia bel.
W trakcie rozpoznania w pobliżu miejsca pożaru znaleziono pusty kanister na benzynę. Z kolei wg niepotwierdzonych źródeł, pożar miał się zacząć na całej długości stogu. To rodzi uzasadnione pytanie.
Czy było to podpalenie?
Z takim pytaniem zwróciliśmy się wprost do asp. szt. Katarzyny Zych z policji Grodzisku Mazowieckim. Funkcjonariuszka potwierdziła, że taki zdarzenia faktycznie miało miejsce, jednak co do wskazania przyczyn spowodowania pożaru była powściągliwa. - Wszelkie okoliczności zdarzenia są przez nas weryfikowane - przekazała w rozmowie z Tygodnikiem Poradnikiem Rolniczym.
Na tym etapie nie można wykluczyć, że faktycznie doszło do celowego podłożenia ognia.
Michał Czubak
fot. Tadeusz Szymańczak