Niemcy. W Dolnej Saksonii ciągnik rolniczy zderzył się z lokomotywą parową
W niedzielę 1 października około godz. 14.00 doszło do wypadku drogowego z udziałem ciągnika rolniczego oraz zabytkowej lokomotywy parową. Do wypadku doszło na oznakowanym przejeździe kolejowym, lecz na prywatnej linii kolejowej. Dlatego trudno będzie ustalić, kto popełnił błąd. Wcześniej, zanim pociąg zderzył się z ciągnikiem rolniczym, przez torowisko przejechały dwa inne ciągniki rolnicze. Trzeciemu się nie udało.
20-latka w ciągniku zignorowała sygnalizację?
Według wstępnych ustaleń policji 20-letnia kobieta z Lauenhäger prowadziła ciągnik z przyczepą. Przejechała przez przejazd kolejowy, który był wyposażony w krzyż św. Andrzeja i sygnalizację świetlną, i zderzyła się z zabytkową lokomotywą parową, która jechała ze Stadthagen w kierunku Nienstädt. Lokomotywa wykoleiła się w wyniku zderzenia, ale zatrzymała się w korycie toru niedaleko miejsca wypadku.
Policja ustala, czy w czasie przejazdu sygnalizacja działała, czy też nie. Szacunkowe straty wynoszą około 1,8 mln zł.
Michał Czubak
fot. ilustrujące/archiwum TAP