Seicento rozbił się na beczkowozie
Początkowo 25-latek staranował ogrodzenie posesji, co było jedynie preludium do bardziej dramatycznych wydarzeń. Następnie Seicento z impetem wbiło się w zaparkowany na terenie posesji beczkowóz, powodując poważne uszkodzenia obu pojazdów. Kierowca, który doznał urazu głowy, został przewieziony do szpitala w Żurominie. Badania na zawartość alkoholu wykazały aż 2 promile alkoholu w jego organizmie, co stanowiło jednoznaczne naruszenie prawa.
Policja szybko podjęła działania w sprawie i zatrzymała młodego kierowcę w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia. Następnego dnia, po przesłuchaniu, mężczyzna usłyszał zarzuty związane z popełnionymi przestępstwami drogowymi.
Jaka kara spotka młodego kierowcę Seicento?
W obliczu tych wydarzeń 25-latek nie tylko musi zmagać się z konsekwencjami zdrowotnymi, ale również odpowiedzieć przed sądem za swoje postępowanie. Wspomniany mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, co dodatkowo komplikuje jego sytuację prawną. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz odpowiedzialność za jazdę bez uprawnień, co może skutkować kolejnymi sankcjami.
Każde takie zdarzenie to apel policji
- Apelujemy do wszystkich kierowców i świadków - jeśli zauważycie, że ktoś próbuje prowadzić pojazd w stanie nietrzeźwości, nie wahajcie się podjąć działań. Uniemożliwienie jazdy pijanemu kierowcy to nie tylko obowiązek, ale przede wszystkim działanie mające na celu ochronę życia i zdrowia, zarówno jego, jak i innych uczestników ruchu drogowego - mówi asp. Tomasz Łopiński z mazowieckiej policji.
Michał Czubak
fot. Mazowiecka Policja