Olszanka. Wypadek z udziałem małego dziecka
Do zdarzenia doszło podczas prac polowych. 10-letni chłopiec został ranny, gdy wychylił się z kombajnu, którym kierował 69-letni mężczyzna. Chłopiec z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Według ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia, chłopiec znajdował się na kombajnie w momencie, gdy pojazd wyjeżdżał ze stodoły. W pewnym momencie dziecko wychyliło się, podnosząc głowę, co doprowadziło do uderzenia w nadproże wjazdu. Skutkiem tego był uraz głowy, po którym chłopiec został wciągnięty między kombajn a nadproże. Z obrażeniami ciała chłopiec został natychmiast przewieziony do szpitala.
Policja bada okoliczności wypadku
Na miejsce wypadku natychmiast zareagowały służby ratunkowe. Policjanci przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia, sporządzili dokumentację fotograficzną i przesłuchali świadków. Obecnie postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Siedlcach, aby wyjaśnić przyczyny i dokładne okoliczności tego tragicznego wypadku.
Mundurowi apelują i przypominają: ”Zwracajmy również uwagę na znajdujące się w pobliżu maszyn dzieci.”
Każda czynność wykonywana przy użyciu urządzeń mechanicznych powinna być realizowana z należytą starannością, bez pośpiechu i z zachowaniem wszystkich zasad bezpieczeństwa. Warto pamiętać, że rutyna i pośpiech mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji.
"Każdą czynność, nawet taką, która wykonywana była już wielokrotnie należy robić z należytą starannością, bez pośpiechu i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Zwracajmy również uwagę na znajdujące się w pobliżu maszyn dzieci. Zawsze miejmy je w zasięgu wzroku, aby nie doszło do tragedii." - apelują mundurowi.
Michał Czubak
fot. Mazowiecka Policja