Niemcy. Wypadek ciągnika na torach
Służby ratownicze informację o zdarzeniu otrzymały wieczorem w dniu 9 stycznia. Po dotarciu na miejsce ustalono, że nikomu nic się nie stało.
Rozmowa kierowcy ciągnika rolniczego z policją wykazała, że kierujący, który poruszał się drogą polną obok linii kolejowej, ponosi jedyną odpowiedzialność za zdarzenie.
Schylił się po telefon
Podczas jazdy jego telefon wpadł na podłogę ciągnika rolniczego. 56-letni traktorzysta się po niego schylił i chciał go podnieść. W trakcie tego manewru nieumyślnie skierował traktor w rów między drogą polną a obszarem torów, co spowodowało przechylenie pojazdu na bok.
Na szczęście pojazd nie wystawał tak daleko na tory, że mogło dojść do kolizji.
Linia kolejowa została zamknięta
Maszynista pociągu, który najechał na zdarzenie, zgłosił to centrum zarządzania kryzysowego Deutsche Bahn. W rezultacie trasa kolejowa została zamknięta. Federalna Policja wszczęła postępowanie w sprawie niebezpiecznego zakłócenia ruchu kolejowego.
Michał Czubak
fot. Niemiecka Policja