Mielec. Zderzenie ciągnika z samochodem
Służby ratownicze informację o zdarzeniu drogowym otrzymały 14 listopada. Zgłoszenie dotyczyło zderzenia dwóch pojazdów: ciągnika rolniczego z przyczepami wypełnionymi kukurydzą oraz pojazdu osobowego. Na miejscu ustalono, że nikt z podróżujących pojazdami nie wymaga pomocy medycznej. Zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję drogową.
Jak doszło do zderzenia pojazdów?
Stłuczka miała miejsce na skrzyżowaniu dróg: wojewódzkiej z powiatową. Można by przypuszczać, że jeden z pojazdów włączał się do ruchu i nie ustąpił pierwszeństwa drugiemu. To jednak błędny tok myślenia. Okazuje się bowiem, że do zdarzenia doprowadził kierujący ciągnikiem rolniczym, który ratował się przed uderzenia w tył znajdującego skutera, ucieczką na przeciwny pas ruchu, gdzie znajdował się pojazd osobowy.
W wyniku manewru traktorzysty jedna z przyczep się przewróciła i uderzyła w samochód osobowy.
Jak ustaliła policja, awaryjne hamowanie traktorzysty spowodowane było tym, że kierujący skuterem nagle zaczął manewr skrętu do znajdującego się na skrzyżowaniu sklepu.
Michał Czubak
fot. ilustrujące/arch. red.