Quadem po łąkach i polach - to nie jest dobre rozwiązanie.fot. KPP Środa Wlkp.
StoryEditorpolicja

Jaka kara grozi za jazdę quadem lub crossem po polu rolnika?

11.08.2024., 17:00h

Jazda quadem czy motocyklem typu cross to często nie lada przeżycie i spory zastrzyk adrenaliny. Mało kto jednak zastanawia się, gdzie takimi maszynami można jeździć. Podpowiadamy: z pewnością nie po polach i łąkach.

"Bezpańskie" pole czy łąka

Zdawać by się mogło, że takie pole czy łąka to idealne miejsce do szalonej jazdy quadem czy crossem. W końcu to duża połać tereny, w większości bez żadnych przeszkód terenowych. Wielu pasjonatów takiej zabawy właśnie wybiera te miejsca, do przetestowania swoich umiejętności i pokazu mocy maszyny.

Mało kto się wówczas zastanawia i myli o tym, że taka jazda powoduje szkody materiale na tymże polu czy łące. Ktoś jest straty i tym kimś niemal zawsze jest rolnik.

Rolnicy walczą z tymi "szkodnikami"

Nikt nie wyobraża sobie 24-godzinnego pilnowania pola lub łąki i chronienia ich nie tylko przed szkodami łowieckimi, ale i przed tym zagrożeniem. Dlatego coraz częstszym rozwiązaniem jest montaż słupów i instalacja na nich fotopułapek. Dowód rzeczowy sam się zarejestruje. Wieść o tym rozniesie się szybko i motocykliści sami odpuszczą takie pole.

image
Wypadki
Tragedia w gospodarstwie pod Szczytnem. Senior najechał ciągnikiem na 53-latka

Ponadto zastosowanie takiego rozwiązania ułatwia później dochodzenie swoich praw przed sądem.

Jaka kara grozi za zniszczenie pola lub łąki?

Mają twardy dowód w postaci nagrania sprawcy, jak niszczy uprawy, rolnik powinien zgłosić ten fakt organom ścigania. W zależności od wysokości oszacowanych szkód, taki wandal rozliczany jest albo z kodeksu wykroczeń, albo z kodeksu karnego. Ponadto sam poszkodowany może do sądu wnieść sprawę z powództwa cywilnego o naprawę skutków wyrządzonej szkody.

W zależności od tego, jak sprawę zakwalifikuje policja, wandal w quadzie czy na crossie musi się także liczyć z karą pieniężną, która wynosi od 500 zł do 5 tys. zł.

I tutaj warto się zastanowić, czy takim pasjonatom "jazdy bez trzymanki" nie bardziej opłaca się jeździć po specjalnie do tego przygotowanych miejscach, gdzie zapewnione jest bezpieczeństwo i natychmiastowa pomoc w razie wypadku? Z pewnością taka zabawa jest tańsza tam, niż na polu rolnika.

Michał Czubak

fot. arch. KPP Środa Wlkp.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
14. wrzesień 2024 22:34