3 metry i nie więcej
Kodeks drogowy jasno określa szerokość maszyn rolniczych, które mogą uczestniczyć w ruchu drogowym po drogach publicznych. Ta szerokość wynosi 3 metry. Nowoczesne kombajny taką szerokość mają, ale bez hedera. Z założonym zespołem żniwnym zwiększa się ona nawet i kilkukrotnie. Takimi maszynami nie można jeździć po drogach publicznych.
Odpinanie hedera to strata czasu dla rolnika
Bywają jednak takie sytuacje, że rolnik przejeżdżając kombajnem z pola na pole (zwykle są to niewielkie odległości), nie odczepia hedera i nie ciągnie za sobą wózka na ten sprzęt. Dzięki temu jest w stanie zaoszczędzić kilkanaście minut, które straciłby na odczepienie hedera, podpięcie wózka, a po dotarciu na kolejne pole, wykonanie tych czynności w odwrotnej kolejności.
Ale ustawodawca zabrania wykonywania takiej czynności, a od 2022 roku znacznie podniósł kary za jazdę drogami publicznymi z zamontowanym hederem.
Surowe kary za jazdę z hederem po drodze
Taryfikator dla kombajnisty jest bezlitosny. Obowiązujące przepisy pozwalają interweniującym w tej sprawie policjantom, nałożyć na takiego kombajnistę mandat karny w wysokości do 5 tysięcy złotych. Dotkliwa kara, ale przecież kombajnista może jej nie przyjąć. Co wówczas?
Wówczas policja kieruje sprawę do sądu. Tam już zdecydowanie bardziej może to uderzyć po portfelu. Sąd może orzec grzywnę nawet w wysokości do 30 tys. zł.
Rolnicy walczą o zmianę przepisów
Rolnicy walczą jednak z tymi przepisami. Alarmują, że podczas żniw często muszą przemieszczać się z jednego pola na drugie i każdorazowo odczepienie hedera opóźnia i utrudnia im pracę. Uważają, że ministerstwo infrastruktury powinno zezwolić na jazdę taką jednostką na przykład pod warunkiem, że kombajn będzie miał odpowiednie oświetlenie ostrzegawcze albo będzie pilotowany przez samochód wyposażony w takie oświetlenie.
Rolnicy zastanawiają się też nad tym, gdzie mogą podczepić heder, skoro nie mogą jeździć z hederem z przodu. Na polu bardzo często nie ma takiej możliwości, bo pas między drogą a polem jest zazwyczaj wąski. Nie zmieści się tam kombajn z wózkiem, tym bardziej że trzeba nawrócić kombajnem, a wózek postawić w poprzek, żeby podpiąć heder. O tej sprawie pisaliśmy tu:
Michał Czubak
fot. ilustrująca/PSP Poznań