Gniezno. Ciągnikiem na wstecznym po wojewódzkiej
Można i tak zaczynać weekend, o ile jest to bezpieczne. Czy w przypadku tego traktorzysty, którego kamerka samochodowa uchwyciła na drodze wojewódzkiej 197 między Gnieznem a Kiszkowem (woj. wielkopolskie), było bezpiecznie? Nie nam ocenić. Niemniej jednak film z „popisów” w ciągniku znalazł się w sieci.
Nagranie w mediach, na swoich kanałach społecznościowych udostępniła motoryzacyjna redakcja Radia Poznań, która tym słowami opisała jazdę na wstecznym ciągnikiem rolniczym: „Witamy o poranku! I wjeżdżamy w nowy tydzień - byle nie tak jak ten traktor”.
Okoliczności takiej jazdy nie są znane. Możliwe, że doszło do awarii biegów w ciągniku rolniczym i jazda na wstecznym była jedyną opcją dotarci do gospodarstwa i próby naprawy usterki. Być może także był to popis. Autor nagrania, jak i sama redakcja MotoSygnałów nie przedstawiły kontekstu zdarzenia.
Traktorzysta popełnił wykroczenie drogowe?
Powyższe nagranie niektórych śmieszy, innych wprawa w zdumienie. Inni znów uważają, że traktorzysta popełnił wykroczenie drogowe w postaci spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym.
Ciekawi nasz Wasze zdanie, co sądzicie o tym sposobie jazdy traktorem? W końcu kierujący ciągnikiem rolniczym nie zawracał, jechał zgodnie z kierunkiem ruchu.
Michał Czubak
Fot. MotoSygnały Radia Poznań