Maków Mazowiecki. Wypadek podczas prac rolnych
O godzinie 18:50 makowska policja otrzymała zgłoszenie o niebezpiecznym zdarzeniu, które miało miejsce na obszarze gminy Płoniawy-Bramura.
– Wstępne ustalenia wskazują, że 35-letni mieszkaniec naszego powiatu zasiewał trawę na polu. Wyszedł z ciągnika pozostawiając pojazd włączony. Najprawdopodobniej chciał rozgarnąć nasiona w siewniku i zaczepił dłonią o mechanizm. Niestety maszyna wciągnęła jego rękę – podkom. Monika Winnik, oficer prasowa w KPP w Makowie Mazowieckim.
Poszkodowanemu pomogła sąsiadka
Dzięki szybkiej reakcji sąsiadki rolnika, która zauważyła wypadek, udało się szybko pomóc gospodarzowi. Jego sąsiadka najpierw wyłączyła maszynę i udzieliła pierwszej pomocy poszkodowanemu mężczyźnie oraz poinformowała o zdarzeniu służby ratunkowe.
35-latek został natychmiast przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Ciechanowie, gdzie otrzymał dalszą opiekę medyczną.
Apel policji o rozważną i bezpieczną pracę na polu
– Nieprzestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa związanego zarówno z przygotowaniem maszyn do pracy, jak również samej obsługi urządzeń rolniczych to najczęstsza przyczyna takich zdarzeń. Chwila nieuwagi i zmęczenie podczas wykonywania z pozoru prostych czynności niejednokrotnie może skończyć się tragicznie. Dlatego apelujemy, aby do wykonywania swoich obowiązków nie podchodzić rutynowo - przekazuje podkom. Monika Winnik.
Michał Czubak
fot. Policja Mazowiecka