Brodnica. Od fotowoltaiki zapaliła się obora
Z ogniem walczyło 16 strażackich zastępów. Płomienie, które pojawił się najprawdopodobniej od paneli fotowoltaicznych, szybko zajęły budynek gospodarczy, w którym znajdowało się około 100 sztuk bydła. Dzięki przytomności właścicieli gospodarstwa i z pomocą osób trzecich, znaczna część zwierząt została ewakuowana z obory jeszcze zanim na miejsce dotarł pierwsze strażackie zastępy.
Podczas tych działań jedna z osób została poparzona. Strażacy udzielili jej pierwszej pomocy, a następnie przekazali załodze karetki pogotowia.
Nie zdołano uratować wszystkich zwierząt
Strażackie działania trwały przez 15 godzin! To sporo czasu, ale i obiekt, który stanął w płomieniach był o powierzchni około 600 metrów kwadratowych. W oborze oprócz zwierząt składowane były także maszyny rolnicze i inny sprzęt wykorzystywany do pracy w gospodarstwie.
W wyniku pożaru kilka sztuk zwierząt padło, inne zostały ranne. Jednak zdecydowaną większość z nich udało się uratować.
Okoliczności pożaru będą wyjaśniane.
Ruszyła akcja pomocy dla poszkodowanego rolnika
– Prosimy o pomoc dla poszkodowanego gospodarstwa i w miarę Państwa możliwości dostarczanie potrzebnych dla utrzymania stada pasz. Wszystkie zapasy paszy w gospodarstwie spłonęły lub uległy zniszczeniu. Potrzebne jest siano, śruty, otręby, koncentraty i dodatki do pasz. Bardzo pomocne byłyby poidła dla bydła utrzymywanego w systemie wolnostanowiskowym – apelują przedstawiciele gminy Osiek na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Informacje o tym jak można dokładnie pomóc poszkodowanemu rolnikowi można uzyskać podczas rozmowy z pracownikiem Gminy Osiek - Justyną Gmińską pod nr. tel. 888 272 438.
Michał Czubak
fot. OSP Szczuka