Kępno. Byka na gigancie chcą wywabić "na krowę"
Są nowe doniesienia w sprawie byka z Kępna. Zwierzę poszukiwane jest od 11 sierpnia i wg najnowszych informacji, zbliżyło się do gospodarstwa, ale nadal pozostaje w ukryciu. Miejscowi rolnicy, którzy widzieli byka, twierdzą że dobrze mu się powodzi na wolności. Nawet przybrał na wadze.
Gospodarz, do którego należy zwierzę ma już jednak tego dość i zamierza coś z tym zrobić. Chce wywabić byka z kukurydzy metodą "na krowę", a następnie go schwytać.
- Z tego, co wiem, gospodarz będzie próbował schwytać go na krowę. Polega to na tym, że wystawi krowę w polu na przyczepie i będzie próbował w ten sposób zwabić byka do gospodarstwa - powiedziała PAP Urszula Kowalińska, wójt gminy Doruchów, na terenie której obecnie zwierzę przebywa.
Byk maskotką dożynek
Lokalna społeczność ma niezły ubaw z tej całej sytuacji z bykiem. Upust swej radości dali poprzez dożynkowe atrakcje, które można było oglądać jadąc przez miejscowość, gdzie odbyły się dożynki gminne. Humor, jak widać na załączonych obrazkach, dopisuje mieszkańcom.
Poszukiwania byka trwają od miesiąca. Zaangażowano w nie drona
Działania prowadzone są zarówno z ziemi jak i z powietrza. Strażacy-ochotnicy przeczesują teren w poszukiwaniu zwierzęcia, ale też równocześnie prowadzą obserwacją z powietrza. Mają nadzieję, że dzięki kamerze w dronie, uda się zwierzę wypatrzeć z góry.
W mediach społecznościowych ochotnicy z Doruchowa oraz gmina apelują o szczególną ostrożność:
– Uwaga mieszkańcy Doruchowa i okolic, w przypadku zauważenia byka prosimy o niezwłoczny kontakt ze służbami ratunkowymi. Prosimy jednocześnie o zachowanie szczególnej ostrożności – możemy przeczytać we wpisie.
Michał Czubak
fot. Canva; gmina Doruchów