Kalisz. Kurnik czekał na drób, zamiast tego pojawił się ogień
Jak podały służby ratownicze, w chwili, gdy ogień został zauważony, planowano rozpoczęcie hodowli drobiu w dotkniętym budynku. Młodszy aspirant Jakub Jóźwiak z kaliskiej straży pożarnej podkreślił, że pożar rozpoczął się w kurniku, a na posadzkę została wyłożona słoma, co z pewnością przyspieszyło rozprzestrzenianie się płomieni.
" allowfullscreen="allowfullscreen">
Niemal 20 strażackich zastępów w akcji
Do akcji ratowniczej włączyło się imponujące 19 zastępów strażackich, które starały się skutecznie opanować pożar. Niestety, ogień zdążył już zająć dwa budynki o łącznej powierzchni 2500 metrów kwadratowych. Na szczęście, w wyniku szybkiej interwencji strażaków, nie odnotowano żadnych ran ani wśród ludzi, ani zwierząt.
Szacunkowe straty wynoszą ponad 1 milion złotych, a mogą być jeszcze większe
Szacunkowe straty związane z pożarem wynoszą ponad milion złotych. W trakcie pożaru spłonęło 40 ton zboża, urządzenia i maszyny gospodarcze. Dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru zostało wszczęte przez policję, a wyniki tych badań mogą dostarczyć istotnych informacji dotyczących tego tragicznego zdarzenia.
Michał Czubak
fot. OSP Koźminek