Za podpaleniem gospodarstwa stoi... czynny strażak z jednej z OSP.Fot. KMP Chełm i OSP Wojsławice
StoryEditorPOŻAR

Ogromy pożar gospodarstwa po PGR-ze w Turowcu. Za podpaleniem stoi strażak!

18.11.2023., 15:00h
Mężczyzna w wieku 34 lat, podejrzany o podpalenie obory, w której przechowywane były bele słomy, spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie tymczasowym. Brać strażacka jest w szoku, bowiem okazało się, że za podpaleniami stoi... strażak.

Lublin. Pożar obory i olbrzymie straty

Zdarzenie miało miejsce nocą, w pierwszych dniach listopada, na obszarze gminy Wojsławice (woj. lubelskie). W wyniku pożaru, budynek oraz zgromadzone w nim mienie uległy całkowitemu zniszczeniu, a straty oszacowano na 230 tysięcy złotych.

Ustalenia wskazywały na podpalenie

Pierwsze ustalenia wskazywały na celowe podpalenie jako przyczynę pożaru. Sprawą natychmiast zajął się zespół policji kryminalnej. Po kilku dniach ustalono, że sprawcą jest 34-latek z gminy Wojsławice. Mężczyzna został zatrzymany, a postawiono mu zarzut podpalenia. W trakcie przesłuchania tłumaczył swoje zachowanie wypitym wcześniej alkoholem.

Podpalacz strażakiem. Najbliższe miesiące spędzi za kratami

W miniony weekend Sąd Rejonowy w Krasnymstawie uwzględnił wniosek policji i prokuratury, zastosowując wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności za spowodowanie pożaru i związane z tym straty materialne.

Sprawa jest o tyle bulwersująca, gdyż podpalaczem okazał się czynny członek jednego z OSP z terenu gminy Wojsławice.

Michał Czubak

Fot. KMP Chełm i OSP Wojsławice

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. listopad 2024 13:44