Cała stodoła stanęła w płomieniachfot. OSP Krobia
StoryEditorpożar

Po pijaku wjechał w stodołę ze słomą. Budynek stanął w ogniu

25.11.2024., 11:30h

Skrajna nieodpowiedzialność i głupota! 49-letni mieszkaniec Gostynia odpowie nie tylko za jazdę po pijaku, ale również za spowodowanie zagrożenia dla życia i mienia. W wyniku jego działania spłonęła stodoła.

Gostyń. Wypadek i pożar stodoły - co łączy oba te zdarzenia?

Odpowiedź jest prosta - pijany sprawca. Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Kuczyna (woj. wielkopolskie), gdzie 49-letni mieszkaniec Gostynia, prowadząc samochód marki Peugeot, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w budynek gospodarczy. W wyniku zderzenia samochód zapalił się, a ogień szybko rozprzestrzenił się na stodołę.

Do zdarzenia doszło w niedzielę 24 listopada.

image
Pomoc dla rolników

TPR pomaga zalanym gospodarstwom. "Brakuje teraz wszystkiego"

Kierowcę uratowali świadkowie

Na szczęście w pobliżu znajdowali się świadkowie zdarzenia, którzy natychmiast ruszyli na pomoc kierowcy. Udało im się wyciągnąć mężczyznę z płonącego pojazdu, ratując mu życie. Wkrótce na miejsce dotarły służby ratunkowe, w tym straż pożarna, która przystąpiła do gaszenia pożaru. Niestety budynek gospodarczy został niemal doszczętnie zniszczony.

image
Uprawa

Rolnik spod Lublina na patent ma rekordowe plony pszenicy. Zebrał aż 13,6 tony z ha

Pijany za kierownicą

Jak ustaliła policja, kierowca Peugeota był w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało aż 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz spowodowanie zdarzenia, które doprowadziło do znacznych strat materialnych.

Skutki zdarzenia

Pożar zniszczył nie tylko samochód, ale także cały budynek gospodarczy. Strażacy przez kilka godzin walczyli z płomieniami, aby zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na inne obiekty. Szacowanie strat materialnych i dokładne ustalanie przyczyn zdarzenia jest w toku. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Michał Czubak

fot. OSP Krobia

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. listopad 2024 11:32