Krotoszyn. Jest wyrok na małżeństwie, które oszukało spółkę zbożową
Kilkudziesięciu rolników z gminy Krotoszyn postanowiło założyć spółkę, której celem miało być skupowanie i handlowanie różnymi rodzajami zbóż, w tym kukurydzą. Jednak, jak wynika z ustaleń śledczych, prezes tej spółki, Mateusz M., miał rzekomo kupować kukurydzę od firmy prowadzonej przez swoją 34-letnią żonę, Paulinę M. W toku postępowania ustalono, że za nieistniejącą kukurydzę rolnik wypłacił swojej małżonce aż 2,5 mln złotych.
Oszukali rolników i spółkę zbożową
Prokuratura twierdzi, że Paulina M. nie produkowała żadnej kukurydzy, a Mateusz M. świadomie wprowadzał fałszywe informacje do dokumentów firmowych. Oboje zostali oskarżeni o wspólne działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, co spowodowało znaczną szkodę dla spółki. Przestępczy proceder miał mieć miejsce w latach 2014-2016. Mimo dowodów przedstawionych przez prokuraturę, małżeństwo nie przyznało się do winy.
Prezes i jego żona skazani. Jakie wyroki dostali?
W trakcie procesu prokurator domagał się surowych kar dla obu oskarżonych. Zasądzone przez sąd kary trudno jednak uznać za surowe. Zasądzone kary nie są ostatecznymi. Strony mogą się odwołać od wyroku i zapewne tak będzie.
Mateusz M., prezes spółki, został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Dodatkowo nałożono na niego grzywnę w wysokości 30 tys. złotych i obowiązek wypłacenia spółce Zboża Krotoszyńskie kwoty 2 mln złotych na rzecz naprawienia szkody.
Paulina M., żona prezesa, również została skazana na rok więzienia, ale w zawieszeniu na dwa lata. Ponadto na nią nałożono grzywnę w wysokości 30 tys. złotych, a kwotę 500 tys. złotych ma wpłacić na rzecz spółki w celu naprawienia szkody.
Koniec końców, spółka zbożowa swoje pieniądze otrzyma. Pytanie tylko, kiedy?
Michał Czubak
fot. ilustrujące/arch.