Białystok. Rolnik zaciągnął kredyt, by kupić nieistniejący ciągnik
37-latek na portalu aukcyjnym wypatrzył ciągnik rolniczy w okazyjnej cenie. Rolnik zdecydował się na zakup maszyny rolniczej. Niestety nie posiadał wystarczających środków finansowych. Zaciągnął więc kredyt. Łącznie za traktor miał zapłacić 54 tys. zł. Po otrzymaniu umowy elektronicznej od sprzedającego przelał mu umówioną kwotę. Ciągnik rolniczy miał do niego dotrzeć w ciągu trzech dni od dokonania transakcji. Nie dotarł.
Oszust zwodził rolnika
Chociaż maszyna rolnicza miała być sprzedawana w Szwecji, to ciągnik do 37-latka jechał przez Niemcy - tak przynajmniej mówił mu sprzedający. Transport się opóźniał, a i na to sprzedawca znalazł wymówkę. Miały się pojawić komplikacje w Niemczech. To zaczęło budzić podejrzenia rolnika. Później kontakt ze sprzedającym się urwał. Wówczas 54-latek zdał sobie sprawę, że został oszukany.
Zgłosił to na policję. Mundurowi zajmują się sprawą, ale raty rolnik musi spłacać. Oby policja szybko dotarła do sprzedawcy i równie szybko wymiar sprawiedliwości odzyska od oszusta środki należące do rolnika.
Michał Czubak
fot. ilustrujące