Śrem. Pożar kombajnu w trakcie żniw
Kolejny raz przychodzi nam informować o pożarze kombajnu, do którego doszło podczas prac żniwnych. Tym razem jednak warto podkreślić postawę rolnika, który kierował maszyną rolniczą. Gdy tylko zauważył, że pojazd zaczyna się palić, bez wahania postanowił zjechać nią z pola i zaparkować na pobliskiej łące.
Przybyli na miejsce strażacy z JRG Śrem oraz okolicznych OSP z terenu gminy Dolsk (woj. wielkopolskie) zgodnie przyznali, że działanie rolnika znacznie ułatwiło im pracę, bo ogień nie zdołał rozprzestrzenić się poza kombajn.
Nie wiadomo, czy kombajn będzie zdolny od dalszej pracy
Manewr rolnika z pewnością ocalił pole, ale nie wiadomo czy te kilkanaście sekund od rozpoczęcia akcji gaśniczej z użyciem gaśnic, nie było za późno. Gdy straż dotarła na miejsce to znaczna część kombajnu była już w płomieniach. Rozpoczęła się akcja gaśnicza z wykorzystaniem wody i piany.
Dopiero zalanie kombajnu środkiem gaśniczym sprawiło, że ogień przestał szaleć wewnątrz maszyny. Straty jednak zostały znaczne. Spaleniu uległa komora silnika i kabina. Nie wiadomo, czy pojazd będzie mógł być wykorzystywany dalej, czy nada się do remontu, czy co najwyżej na części zamienne dla innych tego typu maszyn.
Wstępne, szacunkowe starty powstałe w wyniku środowego pożaru (31.07) wynoszą około 60 tys. zł.
Michał Czubak
fot. PSP Śrem