Radzyń Podlaski. 32-latek przygnieciony silosem
Do zdarzenia 25 września doszło kilka minut przed północą, kiedy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim otrzymał zgłoszenie o wypadku. Z relacji wynika, że 32-letni mężczyzna, razem z innym pracownikiem, brał udział w pracach modernizacyjnych na suszarni kukurydzy, która wchodzi w skład większej instalacji służącej do przetwarzania tego zboża.
- W pewnym momencie doszło do rozszczelnienia suszarni, a następnie metalowy zbiornik przewrócił się na stający obok samochód marki Opel Vivaro - mówi podkomisarz Piotr Mucha z policji w Radzyniu Podlaskim. Niestety, w tamtej chwili w samochodzie przebywał 32-latek. Mężczyzna został zmiażdżony.
Pomimo natychmiastowej reakcji innych pracowników i szybkiego rozpoczęcia akcji ratunkowej, życie mężczyzny nie udało się uratować. Został przygnieciony przez ciężką metalową konstrukcję, co skutkowało natychmiastową śmiercią.
Dalsze czynności śledcze
Na miejsce tragicznego wypadku przybyły służby, w tym funkcjonariusze policji oraz prokurator, którzy niezwłocznie podjęli działania mające na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności zdarzenia. Policjanci zabezpieczyli teren, a ciało zmarłego zostało zabezpieczone decyzją prokuratora do dalszych badań, w tym do przeprowadzenia sekcji zwłok. Wyniki sekcji mają pomóc w ustaleniu bezpośredniej przyczyny śmierci i wyjaśnieniu, czy mogły wystąpić inne czynniki, które doprowadziły do tego tragicznego incydentu.
Michał Czubak
fot. KPP Radzyń Podlaski