Kępno. Strażacy-ochotnicy podpalili baloty na polu
Zatrzymani mężczyźni mają od 24 do 32 lat. Śledczy zarzucają podejrzanym podpalenie i pomocnictwo w podpaleniu 350 sztuk bali słomy. Działanie oskarżonych spowodowało straty w wysokości 17 500 zł na szkodę ustalonego pokrzywdzonego. Akt oskarżenia przeciwko podpalaczom właśnie został złożony do sądu.
Sprawa jest o tyle bulwersująca lokalną społeczność, że dwie z tych trzech osób, to czynni druhowie OSP Chojęcin.
Dlaczego podłożyli ogień?
Mogłoby się zdawać, że mężczyźni podpalili stóg, by uczestniczyć w akcji gaśniczej. Prokuratura jednak tego nie potwierdza. - Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, wykazał iż dwóch z oskarżonych w dacie czynu pozostawało członkami Ochotniczej Straży Pożarnej, tym niemniej nie potwierdził aby motywacją ich działania było zainicjowanie akcji gaśniczej - przekazuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, Maciej Meler.
Teraz całej trójce grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat. Mężczyźni przyznali się do stawianych im zarzutów.
Wyrzuceni z członkostwa w OSP
Na działania swoich członków zareagował zarząd OSP, do której podpalacze należeli. Mężczyźni ci zostali usunięci z członkostwa w jednostce, a OSP Chojęcin wydało oświadczenie, w którym przeprasza za zachowanie ochotników i zapewnia, że "będą pracować nad odbudową zaufania".
Michał Czubak
fot. ilustrujące