Jan Wasiluk ze wsi Zasiadki, gm. Międzyrzec Podlaski, nie załapał się na pomoc. Straty w uprawach oceniono mu na 26,5%. Rolnik nie może się z tym pogodzić.
Uprawia 47 ha, zajmuje się produkcją bydła mlecznego. Surowiec od 21 krów sprzedaje do Spółdzielczej Mleczarni „Spomlek” w Radzyniu Podlaskim i bardzo sobie chwali współpracę z nią. Rzecz w tym, że na skutek suszy gospodarstwo może bardzo ucierpieć.
– Uprawiamy zboża i użytki zielone. Jeszcze w ubiegłym roku sialiśmy kukurydzę. Zrezygnowaliśmy z niej, bo większość upraw służyła za paszę dla dzików. A w tym roku dotknęła nas susza – mówi Jan Wasiluk. – Nie wiemy, na jakiej podstawie oceniono szkody, bo na polach nikogo nie było. Wojewoda lubelski szablonowo to zrobił, zza biurka.
Szczegóły dotyczących tego tematu znajdziecie Państwo w numerze 47/2015 "Tygodnika Poradnika Rolniczego".
Jeżeli jeszcze nie masz prenumeraty "Tygodnika Poradnika Rolniczego", możesz ją zamówić korzystając z zakładki Prenumerata lub zadzwonić pod numer (61) 886 06 30 lub skorzystać z e-wydania.