Przypomnijmy, że wszystkie ziemniaki, kartofle i pyry, czyli Solanum tuberosum L., pochodzą z Chile. Do Europy, a ściślej do Anglii, przybyły w XVI wieku. W Polsce uprawa ziemniaka została zapoczątkowana prawdopodobnie za króla Jana III Sobieskiego, a rozpowszechniła się w XVIII wieku.
Szkolenia i doświadczenia
W tym roku spotkanie odbędzie się 25 (w godzinach 10.00–16.00) i 26 sierpnia (w godzinach 9.00-16.00) w Boninie w województwie zachodniopomorskim. Jest to miejsce historycznie związane z ziemniakiem. To właśnie w Boninie w roku 1966 utworzono Instytut Ziemniaka prowadzący badania poświęcone wyłącznie ziemniakowi. Obecnie jednostka jest Oddziałem Naukowym Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin – PIB w Radzikowie.
W trakcie targów specjaliści IHAR-PIB, będą prowadzić szkolenia i konsultacje dotyczące technologii uprawy, przechowalnictwa, odmianoznawstwa ziemniaka, a także rozwiązań marketingowych i przepisów prawnych. W kolekcji polowej zostanie zaprezentowane ponad 100 odmian ziemniaka oraz 10 różnych programów ochrony i nawożenia. Zaplanowano również pokaz zbioru ziemniaków z użyciem najnowocześniejszych maszyn i innowacyjnych rozwiązań w zakresie prac polowych.
- Tak było rok temu na Krajowych Dniach Ziemniaka w HR Kalinowa. Na 6 ha plantatorzy mogli porównać 122 odmiany ziemniaka
Pokutuje rzadka wymiana
Dzień ziemniaka warto świętować i warto Bonin odwiedzić. Wszak w produkcji tej rośliny byliśmy kiedyś światowym liderem i nadal zaliczamy się do czołówki. Powierzchnia uprawy ziemniaków w naszym kraju sięgała w niektórych rekordowych latach uprawy nawet 20% ogólnej powierzchni gruntów ornych.
Niestety, są niezbyt optymistyczne informacje dotyczące wymiany sadzeniaków w Polsce. Jest z tym duży problem i nie jest łatwy do rozwiązania. Dla przykładu, w Holandi aż 90% plantacji towarowych obsadza się kwalifikowanym materiałem (wymiana co rok), a tylko w przypadku odmian skrobiowych sadzeniaki wymienia się tam co 3–4 lata. W Niemczech sadzeniaki wymienia się co 1–2 lata. W Polsce sadzeniaki wymieniane są co 10 lat, a tylko wyspecjalizowani plantatorzy robią to co 1–3 lata. Zapewne i o tym będzie mowa w Boninie. Póki co, jeszcze sporo ziemniaków czeka na wykopki, ale te niebawem.
Marek Kalinowski