15 lutego 2023 r. odbyło się posiedzenie Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich Narodowej Rady Rozwoju, której przewodniczącym jest Jan Krzysztof Ardanowski. Celem spotkania przedstawicieli rady były zmiany, które należy wprowadzić, by usprawnić rozwój szkolnictwa rolniczego w Polsce, a także działań Ośrodków Wsparcia Doradztwa Rolniczego i komplikacji wynikających ze zbyt późnego zatwierdzania zmian w projektach przez rząd. W zebraniu uczestniczyli doradcy Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Czy ODR będą w stanie odpowiadać na pytania rolników?
Jedną z głównych kwestii poruszonych na posiedzeniu rady były wymagania stawiane przez rolników wobec Ośrodków Doradztwa Rolniczego, w których tempo zmian m.in. wytycznych Wspólnej Polityki Rolnej również jest odczuwalne. Na temat oczekiwań gospodarzy wypowiedział się dyrektor Kujawsko-Pomorskiego ODR, Ryszard Kamiński, przedstawiając szereg działań w zakresie pomocy rolnikom, umożliwiających adaptację aktualizowanych reguł WPR. Dyrektor przyznał również, że istnieje potrzeba wsparcia produkcji rolniczej, prowadzenia gospodarstw i udzielenia pomocy w obliczu nowych wyzwań.
Zdaniem Jana Krzysztofa Ardanowskiego, działania systemu ODR znajdują się na prawidłowym poziomie, jednak, jak sam przyznaje, zastanawiające jest to, czy pracownicy sami nadążą za tempem zmian i będą w stanie udzielać pomocy potrzebującym jej rolnikom, szczególnie w obliczu zbliżającego się terminu składania wniosków o dopłaty bezpośrednie, obszarowe i w ramach Krajowego Planu Strategicznego.
– Analizie zostały poddane działania Ośrodków Doradztwa Rolniczego. System funkcjonuje dobrze, jednak nie wiadomo, czy będzie w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania – stwierdził przewodniczący Jan Krzysztof Ardanowski, nie ukrywając wątpliwości co do faktu, że finalizacja niemalże wszystkich projektów odbywa się w Polsce na ostatnią chwilę.
Czy rolnicy będą rezygnować ze Wspólnej Polityki Rolnej?
Zdaniem Krzysztofa Ardanowskiego opóźnione finalizowanie legislacji ustawy wynika z kolejnych zmian we Wspólnej Polityce Rolnej, niejasnych i nieprecyzyjnych wytycznych Komisji Europejskiej i trwających do ostatniej chwili negocjacji z państwami członkowskimi. Problemem są również zapisy w Krajowym Planie Strategicznym, które wydają się nielogiczne. W efekcie czego dochodzi do opóźnień.
– Wprowadzenie zapisów do prawa polskiego odbywa się zawsze na ostatnią chwilę. To nie jest może samo w sobie niebezpieczne, bo i tak większość rolników składa wnioski na końcu okresu, a on jest często przedłużany o kilka tygodni. Większym problemem, na który zwróciliśmy dziś uwagę, jest to, że trudno oczekiwać od rolników poprawnie złożonych wniosków, zainteresowania się konkretnymi działaniami, które wymagają od nich dużej aktywności i często zmiany podejścia w gospodarstwie, nowych działań, jeżeli nie są odpowiednio wcześniej o tym powiadomieni. Większym problemem jest to, jak w niedostatku czasu przeprowadzić masowe, dotyczące setek rolników w Polsce, szkolenia na pewnym poziomie nie szczegółowości, tylko ogólności, które sprawiłyby, że rolnicy będą chcieli i będą umieli korzystać z działań Wspólnej Polityki Rolnej. Jeżeli rolnicy nie będą odpowiednio poinformowani i mówiąc wprost, nauczeni, jakie działania trzeba w gospodarstwach podejmować, żeby ze środków UE korzystać, może się okazać, że będą w ogóle rezygnowali ze składania wniosków o wsparcie unijne – stwierdził przewodniczący Ardanowski.
Dlaczego zmiany w szkolnictwie zawodowym są konieczne?
Zbyt szybkie tempo zmian wprowadzanych w rolnictwie, a także brak odpowiedniej wiedzy wśród rolników na tematy związane z wymaganiami stawianymi m.in. przez UE, stają się coraz większym problemem, dlatego Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało o działaniach przez nie wdrażanych w celu usprawnienia działań:
-
systemu kształcenia zawodowego w szkołach rolniczych z uwzględnieniem wprowadzania zmian w programie nauczania, by jego zakres tematyczny był aktualizowany adekwatnie do postępów współczesnego rolnictwa,
-
systemu państwowego doradztwa rolniczego w zakresie podnoszenia wiedzy rolników.
Badania naukowe nie są skuteczne
W spotkaniu rady wziął udział dr Szymon Sikorski z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, który poświęcił swoje wystąpienie podnoszeniu poziomu kształcenia rolników przy jednoczesnym budowaniu ich pozytywnego wizerunku wsi i rolnictwa, jako atrakcyjnego zawodu. Zdaniem dr. Sikorskiego nie wystarczy aktualizować programów kształcenia w sposób adekwatny do wprowadzanych zmian, a wyprzedzać innowacje, a przy tym robić to w taki sposób, by zachęcić młodych ludzi do rozwijania gospodarstw i kształcenia w zawodzie rolników.
Jak przyznaje Jan Krzysztof Ardanowski, konieczne są nie tylko zmiany w szkolnictwie zawodowym, ale również w sposobie transmitowania wyników badań do rolników, gdyż w obecnym systemie często nie znajdują zastosowania, co przekłada się na ich niewiedzę.
– Problemem jest upowszechnienie wyników naukowych. Transmisja do praktyki, do rolników, do gospodarstw, do przetwórstwa rolno-spożywczego. Tempo zmian w nauce i gospodarce jest tak duże, że jeżeli wyniki badań nawet bardzo ciekawe, kreatywne i innowacyjne nie zostaną szybko wdrożone, to w ciągu kilku lat staną się przestarzałe, do niczego nieprzydatne i co najwyżej będą stały na półce coraz bardziej pokryte kurzem. Czyli ten system transferu od nauki do praktyki wymaga w dalszym ciągu wzmacniania – stwierdził przewodniczący Ardanowski.
Poszerzanie wiedzy rolników i wsparcie ODR-ów jest konieczne
Wśród omawianych podczas posiedzenia kwestii skomentowany został również system szkoleń organizowanych dla rolników i wsparcia ODR-ów w organizacji spotkań umożliwiających rolnikom aktualizowanie posiadanej wiedzy i nabywania umiejętności potrzebnych w realizowaniu procedur unijnych, co ułatwiłoby im funkcjonowanie w nieustannie zmieniającym się systemie.
Jak przyznaje Jan Krzysztof Ardanowski, zmiany są konieczne na wielu szczeblach i rolnicy powinni wyrazić chęć ich wdrożenia, jednak by mogło to nastąpić, należy stwarzać rolnikom możliwości rozwoju naukowego.
– W rolnictwie na świecie obserwujemy coraz większe uzależnienie jego wyników od innowacyjności, od robotyzacji, od automatyzacji, to jest zjawisko, z którym również trzeba się zmierzyć. Czasami budzi wśród rolników opór, ponieważ może się okazać, że zapotrzebowanie na rolników będzie mniejsze, ale z drugiej strony te wszystkie rozwiązania techniczne i technologiczne bardzo ułatwiają pracę, sprawiają, że jest lżejsza i niestety, to również wynika z badań rynku pracy, coraz mniej osób chce w rolnictwie pracować. Świadczą o tym problemy zgłaszane co roku przy zbiorach owoców miękkich czy innych produktów rolniczych. Dlatego to, co oferuje przemysł maszynowy, nowe rozwiązania techniczne i technologiczne, pomaga rolnictwu. W związku z czym należy usprawniać system kształcenia rolników na poziomie zawodowym, jak i wyższym oraz system doradztwa rolniczego, ponieważ zmiany techniczne, technologiczne i innowacyjność, postępują w takim tempie, że to, co absolwenci szkół rolniczych wynoszą z tych szkół, bardzo szybko się dewaluuje, starzeje i trzeba nadążać za tymi wszystkimi zmianami – podsumował przewodniczący Ardanowski.
Kiedy nastąpi legislacja ustawy?
Zdaniem przewodniczącego Jana Krzysztofa Ardanowskiego, zorganizowane posiedzenie powinno przynieść oczekiwany skutek i przyspieszyć działania Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie rozporządzeń dotyczących Wspólnej Polityki Rolnej. Nie zmienia to jednak faktu, że z powodu nawarstwiających się czynników uniemożliwiających zatwierdzenie legislacji, nastąpi ona krótko przed 15 marca.
oprac. Justyna Czupryniak
źródło: prezydent.pl