W czwartek 21 stycznia 2021 roku strażacy z OSP Markusy i jednostki z powiatu elbląskiego pożegnali 23-letnią Martę, która należała do jednostki OSP Markusy. Kilka dni wcześniej młoda druhna zginęła na skutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym.
Auto, którym jechała młoda druhna wpadł do rowu wypełnionego wodą
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w piątek 15 stycznia 2021 roku w pobliżu Elbląga (woj. warmińsko-mazurskie). Do rowu przy trasie do Żurawca wpadł samochód osobowy. Na domiar złego kanał był wypełniony lodowatą wodą, a samochód był zanurzony we wodzie do góry kołami. Strażacy, którzy przybyli na miejsce ustalili, że w Volkswagenie są uwięzione 3 osoby.
Strażacy z JRG w Elblągu i OSP Żurawiec (sąsiadującej z Markusami) natychmiast przystąpili do ewakuacji poszkodowanych. W tym celu wykorzystano specjalistyczne urządzenie dźwigowe HIAB. Kiedy tylko trójkę młodych ludzi udało się wydobyć z samochodu, natychmiast trafili pod opiekę ratowników medycznych i zabrani do okolicznych szpitali. Okazało się, że za kierownicą Volkswagena Polo siedziała 23-letnia Marta należąca do Ochotniczej Straży Pożarnej w Markusach.
Druhna z OSP Markusy zmarła w szpitalu
Niestety, pomimo starań lekarzy, nie udało się uratować młodej druhny, która zmarła tego samego dnia w szpitalu.
– Z ogromnym bólem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Marty. Rodzinie i bliskim przekazujemy wyrazy współczucia. Trudno jest żegnać na zawsze kogoś, kto jeszcze mógł być z nami i zrobić wiele dobrego na rzecz ochrony przeciwpożarowej, a także lokalnej społeczności. Pozostaniesz Marto zawsze w naszej pamięci – podkreśla st. kpt. Łukasz Kochan, Komendant Miejski PSP w Elbąlgu.
Marta zawsze będzie uśmiechnięta
Jeszcze większe emocje – czemu nie można się dziwić – były w OSP w Markusach, gdzie służyła 23-letnia Marta.
– Nikt nie opisze słów oraz emocji, jakie odczuwa teraz najbliższa rodzina, znajomi oraz my... W głębi serca wciąż wierzymy, że jest to tylko zły sen... Marta pozostanie nam w pamięci jako uśmiechnięta dziewczyna, która od momentu dołączenia do jednostki dawała z siebie wszystko. Uczestniczyła w wielu akcjach ratowniczych, ratowała mienie i życie ludzkie... Nie byłoby sytuacji, w której powiedziałaby sobie, że nie da rady. Gdy tylko ktoś wpadał na pomysł jakiegokolwiek przedsięwzięcia, z uśmiechem na twarzy przystępowała do działania... Marta, dziękujemy za to, że zawsze mogliśmy na Ciebie liczyć. Dziękujemy Ci za ten radosny uśmiech, pomoc oraz włożone serce w życie naszej jednostki... – napisali koledzy strażacy-ochotnicy.
W czwartek 21 stycznia Marta została pożegnana z honorami na cmentarzu w Jeziorach. W uroczystości oprócz rodziny i najbliższych uczestniczyli także strażacy z PSP w Elblągu oraz z 7 jednostek OSP z powiatu elbląskiego.
Rodzinie składamy najszczersze kondolencje i niech św. Florian ma Martę w swojej opiece.
Paweł Mikos
Fot. PSP Elbląg