„Świadczy o tym m.in. kuriozalna kampania zorganizowana z okazji Dnia Matki pod tytułem „Przekleństwo bycia matką”. Organizacja CIWF Polska przeprowadziła śledztwo, z którego wynika, że lochy rodzące prosięta w kojcach są traktowane w okrutny sposób, są niewolone i cierpią od przewlekłego stresu itd.” – napisali Krzysztof Wróblewski i Paweł Kuroczycki.
W opinii niektórych zwolenników tej organizacji „Tygodnik” (i chyba także rolnicy) to „przerażające dinozaury moralne, dumne z własnego zacofania” lub „beton z Ciemnogrodu”. W swoich komentarzach ekolodzy przekonują też, że produkty mleczne są szkodliwe dla zdrowia oraz że wraz z rozwojem rolnictwa zwiększył się odsetek osób chorujących na serce, raka i wielu innych. „100 lat temu steki lądowały na talerzach raz do roku, dzisiaj można sobie na nie pozwolić codziennie, skutki są takie jak widać” – uważa jeden z fanów CIWF Polska.
Jednak chyba najdalej w swoim komentarzu posunęła się Pani Magdalena: „To niech rolnicy zamkną w ciasnych klatkach własne żony z dziećmi i niech spróbują się tam chować. Skur*** . Co pieniądze robią z ludźmi, że zamiast serca mają mamonę w oczach”.
Na pewno nie będziemy przejmować się tego rodzaju krytyką, tylko dalej będziemy wyjaśniać społeczeństwu jaki jest punkt widzenia rolnika i dlaczego niektóre sprawy są tak istotne dla naszych gospodarstw. Z pewnością dalej hasło „Zawsze po stronie rolnika” będzie przyświecać „Tygodnikowi Poradnikowi Rolniczemu”. pm