StoryEditorŻycie wsi

"Baśka" znowu królową w Wielowsi

08.03.2019., 13:03h
W skali całego kraju zasłynęli z tego, że są pasjonatami techniki rolniczej. Co roku po zakończeniu żniw organizują słynny Puchar Polski Ciągników na Polach Wielowsi. Jest to wydarzenie, podczas którego właściciele rolniczych traktorów ścigają się o tytuł najszybszego operatora. Obowiązują podobne zasady jak w rajdach samochodowych. Ciągnikowy puchar realizowany jest przez Stowarzyszenie Miłośników Sołectwa Wielowieś. To niejedyna impreza, za którą odpowiada. Od pięciu lat organizuje karciany Turniej Gry w „Baśkę”.

„Baśka” po raz piąty

To gra karciana wywodząca się z Kaszub. Popularna także w innych rejonach kraju. Wiele lat temu jej zasady były powszechnie znane w Wielkopolsce i na Kujawach. Gra w „Baśkę” na wsiach była sposobem spędzania wolnego czasu. Jako rozrywka masowa integrowała wiejską społeczność.

Nie spodziewałem się tak dużego zainteresowania i dużej liczby graczy. Przyjechali z powiatów inowrocławskiego i żnińskiego, ale nie tylko. Mamy miłośnika gry w „Baśkę” z Sosnowca. I jednego, który, który na turniej przyjechał z Londynu. Kiedyś był plan, aby otworzyć specjalną szkółkę gry w „Baśkę”. Niestety, jego realizację utrudniają obowiązki w naszych gospodarstwach. Ubiegły rok był szczególnie trudny, zmagaliśmy się  z wieloma wyzwaniami wynikającymi z kapryśnej pogody – mówi Marcin Nieznalski, jeden z organizatorów turnieju.

V edycja odbyła się w Wielowsi w połowie lutego. W turnieju wzięło udział 48 pasjonatów „Baśki”. Zasady gry laikowi wydają się trudne. Doświadczeni zawodnicy twierdzą, że najłatwiej nauczyć się gry, obserwując poszczególne partie.

Trzeba usiąść przy stoliku. Poobserwować, bo to pozwala na poznanie siły kart. Każda może mieć inną. Dla nas to jest proste, ale dla nowicjuszy – niekoniecznie. Ja gram od dziecka. Grali nasi dziadkowie. My najpierw to obserwowaliśmy, siedząc im na kolanach. Tak przyswajaliśmy zasady, a potem taktykę gry – tłumaczy Nieznalski.

V edycja turnieju rozpoczęła się od eliminacji. Gracze rozegrali 96 partii przy 12 stolikach. Zwycięzcy z każdego przechodzili do kolejnej rundy. Pozwoliło to na rozegranie półfinałów oraz finału.




Zwyciężył Tadeusz Sobociński z Pakości, a na kolejnych miejscach uplasowali się: Bogusław Gulczewski z Sosnowca, Zbigniew Czkalski i Marian Stelmaszczyk – obaj z Pakości.

Jakie są zasady gry w „Baśkę”?

W dużym skrócie: do gry w „Baśkę” potrzebne są cztery osoby. Rozgrywka jest bardzo szybka. Talia do „Baśki” składa się tylko z szesnastu kart. W jej skład wchodzą asy, damy, walety i dziesiątki. Karty rozdawane są pojedynczo zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Jedno rozdanie obejmuje dwie fazy: licytację (rajcowanie) oraz rozgrywkę. Zadaniem licytacji jest ustalenie rodzaju gry i wyłonienie dwóch stron (starych i młodych). Przebieg rozgrywki oraz sposób rozliczania uczestników jest różny w zależności od odmiany gry. Jest ich kilka.


Tomasz Ślęzak
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. listopad 2024 08:05