„Baśka” po raz piąty
To gra karciana wywodząca się z Kaszub. Popularna także w innych rejonach kraju. Wiele lat temu jej zasady były powszechnie znane w Wielkopolsce i na Kujawach. Gra w „Baśkę” na wsiach była sposobem spędzania wolnego czasu. Jako rozrywka masowa integrowała wiejską społeczność.
– Nie spodziewałem się tak dużego zainteresowania i dużej liczby graczy. Przyjechali z powiatów inowrocławskiego i żnińskiego, ale nie tylko. Mamy miłośnika gry w „Baśkę” z Sosnowca. I jednego, który, który na turniej przyjechał z Londynu. Kiedyś był plan, aby otworzyć specjalną szkółkę gry w „Baśkę”. Niestety, jego realizację utrudniają obowiązki w naszych gospodarstwach. Ubiegły rok był szczególnie trudny, zmagaliśmy się z wieloma wyzwaniami wynikającymi z kapryśnej pogody – mówi Marcin Nieznalski, jeden z organizatorów turnieju.
V edycja odbyła się w Wielowsi w połowie lutego. W turnieju wzięło udział 48 pasjonatów „Baśki”. Zasady gry laikowi wydają się trudne. Doświadczeni zawodnicy twierdzą, że najłatwiej nauczyć się gry, obserwując poszczególne partie.
– Trzeba usiąść przy stoliku. Poobserwować, bo to pozwala na poznanie siły kart. Każda może mieć inną. Dla nas to jest proste, ale dla nowicjuszy – niekoniecznie. Ja gram od dziecka. Grali nasi dziadkowie. My najpierw to obserwowaliśmy, siedząc im na kolanach. Tak przyswajaliśmy zasady, a potem taktykę gry – tłumaczy Nieznalski.
V edycja turnieju rozpoczęła się od eliminacji. Gracze rozegrali 96 partii przy 12 stolikach. Zwycięzcy z każdego przechodzili do kolejnej rundy. Pozwoliło to na rozegranie półfinałów oraz finału.
Zwyciężył Tadeusz Sobociński z Pakości, a na kolejnych miejscach uplasowali się: Bogusław Gulczewski z Sosnowca, Zbigniew Czkalski i Marian Stelmaszczyk – obaj z Pakości.
Jakie są zasady gry w „Baśkę”?
W dużym skrócie: do gry w „Baśkę” potrzebne są cztery osoby. Rozgrywka jest bardzo szybka. Talia do „Baśki” składa się tylko z szesnastu kart. W jej skład wchodzą asy, damy, walety i dziesiątki. Karty rozdawane są pojedynczo zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Jedno rozdanie obejmuje dwie fazy: licytację (rajcowanie) oraz rozgrywkę. Zadaniem licytacji jest ustalenie rodzaju gry i wyłonienie dwóch stron (starych i młodych). Przebieg rozgrywki oraz sposób rozliczania uczestników jest różny w zależności od odmiany gry. Jest ich kilka.
Tomasz Ślęzak
Tomasz Ślęzak