StoryEditorWiadomości rolnicze

Bez wsi nie byłoby wolności

13.11.2015., 13:11h
  Za chwilę 97. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości, a za nami – 70. rocznica śmierci Wincentego Witosa, trzykrotnego premiera II Rzeczypospolitej i ludowego przywódcy. O jego roli w odrodzeniu państwa polskiego i o tym, ile wolności zawdzięczamy polskim chłopom, rozmawialiśmy z dr. Januszem Gmitrukiem, dyrektorem Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Warszawie. 

Historia odzyskiwania niepodległości to ogrom ofiar ponoszonych przez wieś. Ale chyba nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak  wielki.

– Spośród 3,4 mln Polaków  żołnierzy w trzech armiach zaborczych ponad 70% stanowili chłopi. Ci, których nie wzięto do wojska, wprzęgnięto w zaborczą machinę. Obłożono ich potężnymi kontyngentami. Wieś eksploatowano pod każdym względem. Działania wojenne spowodowały, że straty w 1918 roku wynosiły 14 miliardów dolarów w złocie. Spłonęło półtora miliona drewnianych budynków. Nie obsiano podziurawionych wybuchami szrapneli prawie 4,5 mln hektarów ziemi. Najpierw Rosjanie, a później Niemcy przetrzebili wieś z wszelkich sprzętów – brakowało silników elektrycznych, pasów transmisyjnych. Prowincję „wyczyszczono” z nierogacizny, ale też obrabowano z koni. Wieś była bez żywności i bez siły pociągowej. Przednówek 1919 roku był głodowy. Do tego jeszcze hiszpanka – grypa, która szalała po wojnie. Zabiła więcej ludzi niż działania wojenne.

Szczegóły dotyczących tego tematu znajdziecie Państwo w numerze 46/2015 "Tygodnika Poradnika Rolniczego".

Jeżeli jeszcze nie masz prenumeraty "Tygodnika Poradnika Rolniczego", możesz ją zamówić korzystając z zakładki Prenumerata lub zadzwonić pod numer (61) 886 06 30 lub skorzystać z e-wydania.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. listopad 2024 03:23