Nie pozostajemy obojętni na głosy Naszych Czytelników
List o takiej treści otrzymaliśmy w reakcji na opublikowany na naszych łamach dwa tygodnie temu artykuł. Autor komentarza, który dotarł na naszą skrzynkę mailową, podpisał się jako Grzegorz.
Nie pozostajemy obojętni na głosy naszych Czytelniczek i Czytelników, dlatego postanowiliśmy zareagować na ten komentarz.
Rozumiemy, że autor nie należy do zwolenników szczepień, trudno jednak nam ustosunkowywać się do zarzutów, które są raczej emocjonalne niż merytoryczne. Wspomniany artykuł nie miał na celu zachęcać do szczepienia czy przedstawiać korzyści z nich. Takie teksty pojawiały się na naszych łamach wcześniej, choćby wtedy, kiedy pisaliśmy o powikłaniach chorób zakaźnych, takich jak na przykład odra. I to właśnie powikłania, a nie sama choroba, są tym, przed czym ma chronić szczepionka. To jest, jak rozumiemy, „efekt”, czy „dowód”, o którym pan pisze.
Artykuł nie miał też ambicji być wyczerpujący. Miał jedynie ukazać i wyjaśnić brak potwierdzonego badaniami związku autyzmu ze szczepieniami oraz wskazać, gdzie dziś nauka – neurologia, psychiatria i psychologia – upatrują źródeł tego zaburzenia.
Wiarygodność badań
Jeśli zaś chodzi o „prawdziwość badań”, stoimy na stanowisku, że wiarygodne dla nas są badania publikowane i opisywane na portalach naukowych i stronach placówek badawczych.
Z takich stron korzystamy, pisząc artykuły w rubryce „Zdrowie”. Jeśli podważamy takie badania jako „fałszowane”, należałoby założyć, że nie możemy wierzyć żadnym badaniom. A to oznaczałoby, że nie możemy już bezpiecznie leczyć się aspiryną czy rutinoscorbinem. A przecież robimy to.
Wspomniany artykuł nie miał być też reportażem o rodzinach z dziećmi autystycznymi. Doświadczenia tych rodzin były tematem jednego z naszych reportaży. Tekst miał na celu zapoznanie się z dowodami naukowymi, nie zaś opiniami osób, które świetnie opiekują się swoimi bliskimi, ale zwykle nie są specjalistami.
W planach mamy natomiast wywiad ze specjalistą od szczepień. Szukajcie go w najbliższych numerach „Tygodnika”. Będziemy pytać o wszystko, co może nurtować rodziców zasatanawiających się nad szczepieniem swoich dzieci.
Karolina Kasperek