Jak czytanie bajek wpływa na dzieci?
Większość z nas kojarzy z dzieciństwa taki obrazek – szybka kąpiel, wskakiwanie w piżamę i pod kołdrę. A potem krótka prośba: „Poczytasz mi, mamo?”.
Czasem siadała z nami mama, czasem był to tata, dziadek albo babcia, może starsze rodzeństwo. Lubiliśmy to, i lubią to też nasze dzieci czy wnuki. Nic dziwnego. Czytanie bajek czy opowiadań dzieciom ma wyłącznie dobroczynny wpływ na nie. Wiadomo to od dawna, a teraz dowiadujemy się, że czytać warto nawet kilkumiesięcznym maluchom, które jeszcze nic z fabuły nie rozumieją, ale za to sporo czują. Bo czytanie właśnie z uczuciami ma ogromnie dużo wspólnego.
Nie ma właściwie lepszego sposobu na zdrowe usypianie dziecka, niż przytulenie się do niego i śpiewanie mu kołysanki albo właśnie czytanie bajki. Nawet te kilka, kilkanaście minut w ciągu dnia spędzone z dzieckiem może wpłynąć na wzmocnienie więzi z nim.
Fot.Pixabay
Fot.Pixabay
Przy wielu bajkach czy opowiadaniach, zrelaksować się może nie tylko dziecko czy wnuczę, ale też ty. Dużo książek dla dzieci pisanych jest tak, by dobrze bawił się także czytający dorosły. Dziecko będzie reagować na tę warstwę tekstu, która jest dla niego zrozumiała, a dorosły – na tę ukrytą. Ale tak naprawdę w jednym momencie będziecie rozmyślać o tym samym. Może o problemie, który dotyczy relacji dzieci z dorosłymi? Albo poruszonego w opowiadaniu jakiegoś ważnego dla dziecka, czy ludzi w ogóle, tematu czy obszaru?
Czytanie bajek uczy dzieci empatii
Dziecko podczas czytania zadaje pytania. Po nich, po tym, na co zwraca uwagę, możesz zorientować się, co jest dla niego ważne. Może skomentuje to, że bohater się boi? To, z kim z opowieści identyfikuje się maluch, sporo mówi o jego wnętrzu, motywacjach i uczuciach, jego lękach, ale i pragnieniach.
A skoro znów o nich mowa, czytanie dziecku to świetny sposób, by uczyć je empatii. Tym bardziej, że naukowcy biją na alarm. Twierdzą, że najmłodsze pokolenia trafiają na środowisko, w którym coraz trudniej jest uczyć się empatii. Specjaliści naukowo zajmujący się wpływem czytania na rozwój dzieci, sugerują nawet, jak to robić.
Krok pierwszy to „A co, gdyby?”. Kiedy czytasz dziecku o jakiejś, niekoniecznie trudnej sprawie, przerwij na chwilę i zapytaj je, co by zrobiło, gdyby znalazło się w takiej sytuacji. Co by powiedziało. Zachęcisz je w ten sposób do stanięcia na chwilę w butach bohatera czy bohaterki.
Drugi krok to pytanie, co czuje, kiedy dowiaduje się o losach bohaterów. Możesz powiedzieć: „Czy coś takiego wydarzyło ci się kiedyś?” Albo „jak się wtedy czułeś”. Młodszym dzieciom pokazuj ilustracje i zachęcaj, by zgadywały, jak czują się bohaterowie.
Krok trzeci to pytanie o to, jak czują się inni. Czytając bajkę, zapytaj dziecko, czego jego zdaniem potrzebują bohaterowie, czego się obawiają albo co jest dla nich ważne.
Te kilka minut wspólnej lektury może sprawić, że staniesz się dla dziecka kimś godnym zaufania, a tobie przysporzy sporej wiedzy.
Karolina Kasperek