Jej sery można znaleźć na wielu jarmarkach i festynach, ale i na Bazarze Smakoszy – największym bazarze we Wrocławiu z unikalną ofertą produktów lokalnych i regionalnych. Twarożki, podpuszczkowe świeżaki, sauté i z ziołami, a nawet kefiry i jogurty. Jako dziecko chciała uciec ze wsi. Teraz siedzi na niej ze stadem kóz i nie ruszyłaby się stamtąd za żadne skarby.
Od Słowian do serów
Honorata i Przemek zapraszają do Kaszyc Wielkich. To wieś pod Trzebnicą. Kiedy nawigacja oznajmia, że jestem na miejscu, pod wskazanym adresem widzę tylko stary ceglany dom w stanie wskazującym jakby na rozbiórkę. Pozbawione tynków mury i wypełnione cegłami otwory okienne. Za domem, na podwórku bungalow na kołach, z którego wyskakuje dziewczyna w neonoworóżowym swetrze. Fakty mają się tak – stary, poniemiecki dom ma być za chwilę ich gniazdem. Przemek kupił go, jeszcze zanim poznał Honoratę. Na czas remontu zamieszkali w domku holenderskim, o którym mówią czasem „całkiem dobrze żyje się na tych 40 metrach, czego trzeba człowiekowi więcej?”. 1 października minął rok, „jak są na holendrze”. Obok, w murowanej oborze, stoi stado kóz, które co ran...