- Jest taka moda, żeby nie nakładać na włosy odżywki. Podobno rodem z Francji. Zwłaszcza jeśli mamy cienkie i miękkie włosy. Czy to słuszna koncepcja?
– Absolutnie nie.
- W takim razie po co nam odżywka?
– Zawsze trzeba jej użyć i zawsze powinna to być odżywka do spłukiwania. Odżywka jest potrzebna do zamykania łuski włosowej. Szampon ma za zadanie czyścić włosy. Żeby mógł to zrobić, ma właściwości nieco otwierające łuskę. Nie można tak jej zostawić, bo z otwartą włos jest bardziej wrażliwy na uszkodzenia czy zanieczyszczenia. Strukturze włosa szkodzić będzie bardziej nawet dym papierosowy czy wręcz para podczas gotowania obiadu. Ale włos jest też bardziej tępy, szorstki, nie daje się układać i nie będzie lśniący. Do każdego rodzaju włosów są inne odżywki i rzeczywiście należy się trzymać opisów na etykietach. Jeśli mamy włosy cienkie, delikatne, raczej gładko leżące na głowie, nie kupujmy odżywki do tych niesfornych. Tylko pogłębimy niechciany efekt. Jeśli mamy farbowane, kupmy tę do farbowanych. Są osobne preparaty do włosów kręconych, do łamiących się czy pozbawionych witalności. Trzymajmy się tych przeznaczeń....