Jakie owoce są dobre przy cukrzycy, a których lepiej unikać?

Ale na te niewinne – i skąd­inąd zdrowe przekąski – muszą uważać nie tylko ci, którzy chorują na cukrzycę i biorą leki. Z owocami powinni obchodzić się ostrożnie też ci, u których stwierdzono stan przedcukrzycowy. Dlatego przyda się wiedza, w których owocach cukru jest mniej, a przy których powinna się nam zapalić w głowie czerwona lampka.

Mango można kupić w każdym dyskoncie. Ale uwaga! Jedno ma aż 45 g cukru. Na raz zjedz tylko dwa albo trzy plasterki.

Prawdziwą cukrową bombą są winogrona. Filiżanka tych owoców ma 23 g cukru. To bardzo dużo jak na coś, co dosłownie w sekundę rozpuszcza się w ustach. Ale jest sposób na to, by jeść je wolniej, czyli ostrożniej. Pokrój je na połówki i w takiej postaci zamroź. W tej formie mogą poczekać na upalny dzień i wtedy stanowić chłodzącą przekąskę, którą będzie się jadło znacznie wolniej.

Czereśnie też nie są najlepszym wyborem dla ograniczających cukier. Filiżanka to około 23 g cukru. Czereśnie zjada się zwykle jedna po drugiej, dlatego nałożenie sobie całej miski owoców do czytania czy oglądania telewizji nie jest dobrym wyborem. Stracimy rachubę, ile zjedliśmy. Lepiej nałożyć sobie je do filiżanki.

Niewiele mniej cukru mają gruszki. Jeśli musisz koniecznie poczuć jej smak w ustach, nie zjadaj całej, tylko odkrój 2–3 plastry i udekoruj nimi sałatkę albo wypełnij jogurt.

W upały arbuz świetnie gasi pragnienie. Ale pamiętaj, że oprócz ogromnej ilości wody i wielu elektrolitów, ma on też średnio 17 g cukru w jednej półksiężycowatej porcji. Dlatego deser ogranicz do najwyżej dwóch porcji.

Figi to wciąż mniej popularny owoc, ale mają swoich amatorów. A raptem dwie średnich rozmiarów figi mają 16 g cukru. Łatwiej będzie kontrolować cukier, jeśli zamiast całych owoców odkroisz sobie kilka plasterków i zjesz je z kozim serem albo zmiksujesz w sosie, który doda trochę charakteru kawałkowi kurczaka.

A jeden średni banan ma tylko 2 g mniej cukru niż figa. Zamiast zjadać całego, wkrój kilka plastrów do porannej owsianki albo udekoruj kilkoma kromkę pieczywa posmarowanego masłem orzechowym.

Są jednak owoce, po które bezpieczniej jest sięgać, kiedy walczysz o utratę kilo­gramów albo mniejsze stężenie cukru we krwi.

Dobrym rozwiązaniem będzie awokado. Cały owoc zawiera tylko pół grama cukru! Można go wkroić w dużej ilości do sałatki, rozsmarować na toście albo zrobić pastę guacamole, czyli smarowidło z dodatkiem oliwy, czosnku, kminu rzymskiego, kolendry i soku z limonki. Ale uwaga! Awokado ma bardzo mało cukru, ale jest bardzo kaloryczne, dlatego z umiarem powinni je konsumować ci, którzy chcą stracić kilogramy.

Bardziej egzotyczna, ale zdrowa jest gujawa. W jednym owocu jest tylko 5 g cukru. Świetnie sprawdzi się jako składnik smoothie – dodana koniecznie ze skórką.

Dla cukrzyka są maliny. W kubku tych owoców jest tylko 5 g cukru. Smakują wyjątkowo w towarzystwie bitej śmietany.

A kto chce się najeść, a nie przytyć, niech postawi na melon kantelupa. Ten niezwykły owoc w średniej wielkości półksiężycu zawiera 5 g cukru i tylko 23 kalorie! Spróbuj go z kawałkami twarogu i kilkoma szczyptami soli.

W menu niech znajdzie się papaja – połówka średniej wielkości owocu zawiera 6 g cukru. Świetnie smakuje skropiona sokiem z limonki i szczyptą soli morskiej.