- Znajoma poradziła mi ostatnio, żeby kupić tani, ale cudowny ponoć krem ochronny z retinolem, czyli witaminą A, produkowany przez znaną firmę farmaceutyczną. To podobno tajna broń kosmetyczek.
– Trudno się wypowiadać o produkcie, którego nie znam. Na pewno retinol jest bardzo aktywną substancją i warto poznać produkt dokładniej, zanim zaczniemy go stosować. Duże znaczenie ma baza kosmetyku, czyli wszystkie inne substancje, w których retinol jest „zawieszony”. Nie każdej cerze będzie służył ten produkt. To jeden z błędów kosmetycznych – ktoś od kogoś usłyszy, że krem jest cudowny, a potem się okazuje, że stan cery po jego użyciu jest gorszy niż wcześniej. Sami w gabinecie po zabiegach doradzamy kosztującą kilka złotych maść z witaminą A, bo przyspiesza regenerację skóry. Ale wiemy, jaką cerę ma klientka. Jeżeli cera jest bardziej tłusta lub z rozszerzonymi porami, produkt w postaci maści może nie służyć. Retinol ma działanie dobroczynne, ale jego niewłaściwe stosowanie może powodować niepożądane zmiany na skórze.
- Skąd przeciętna użytkowniczka kremów do twarzy ma wiedzieć, jaką ma cerę? Czy jeśli skończyła, na ...