Gronów ze szczyptą nowoczesności
Prowadzi własny blog kulinarny. Od lat pasjonuje się sportem. Biega, uprawia fitness, morsuje, przyrządza oryginalne, dietetyczne dania własnego pomysłu. A przy tym... przewodniczy Kołu Gospodyń Wiejskich w Gronowie, które założyła w 2014 roku. Inicjatywa Renaty Karbowiak od samego początku spotkała się z ogromnym zainteresowaniem. Przyciągnęła również panów, którzy uczestniczą w spotkaniach.
– Jestem przekonana, że działalność koła powinna wyjść naprzeciw czasom. Może to właśnie tradycja zabarwiona szczyptą nowoczesności jest naszym przepisem na sukces? – mówi Renata Karbowiak.
Nasza Chodakowska
Przez koleżanki jest żartobliwie nazywana Chodakowską, ale nie gniewa się o porównanie jej do najsłynniejszej polskiej trenerki fitnessu. Swoją wiedzę dotyczącą zdrowego stylu życia stara się przenieść na grunt koła gospodyń wiejskich. Zachęca koleżanki do aktywności oraz zdrowego odżywiania.
– Staram się „przemycić” nieco kulinarnych nowości, choć króluje u nas tradycyjna, swojska kuchnia – mówi przewodnicząca. – Kulinaria są zdecydowanie naszym największym atutem.
W czasie lokalnych uroczystości gospodynie częstują takimi specjałami, jak nalewki, pierogi, zupy i tradycyjne ciasta, ale potrafią zaskoczyć bardziej oryginalnymi przysmakami – jogurtem z granolą, żurawiną i prażonymi orzechami, a nawet truflami z płatkami migdałów. To właśnie lekki jogurt i schłodzona lemoniada z miętą z własnego ogrodu okazały się największym hitem w czasie święta plonów.
- Gospodynie z Gronowa specjalizują się w przygotowywaniu kulinarnych specjałów – zarówno tradycyjnych, jak i nowoczesnych
Gospodynie prowadzą własną stronę kulinarną, na której prezentują autorskie przepisy. Ponadto, w lokalnej, gminnej gazecie cyklicznie zamieszczają wypróbowane, swojskie receptury na najsmaczniejsze dania.
Są laureatkami licznych konkursów kulinarnych. Potrawy z drobiu, pierogi, a także słodkości: drożdżowe bułeczki, kruche ciasta czy biszkopt, to ich popisowe dania.
– Atutem naszej kuchni jest różnorodność. Ale uwagę przyciągają głównie kulinarne nowości, które nieczęsto goszczą na wiejskich stołach – mówią członkinie. – Z pewnością nie zrezygnujemy z tradycyjnych regionalnych potraw, które stanowią o naszej wyjątkowości.
Naprzeciw potrzebom
Wkrótce po zawiązaniu działalności gospodynie z zapałem zabrały się za projektowanie stroju, który wyróżniłby je na tle innych kół. Dziś mogą się pochwalić bluzkami i spódnicami z kolorowymi motywami regionalnymi. Spotykają się w wiejskiej świetlicy, która wkrótce zostanie rozbudowana i przejdzie generalny remont.
– Dzięki pozyskaniu dotacji z budżetu obywatelskiego wreszcie będziemy mogły swobodnie działać w odnowionym obiekcie – cieszy się Renata Karbowiak. – W większym pomieszczeniu chciałybyśmy zorganizować na przykład zajęcia fitnessu lub zumby.
Miejscem, które niedawno powstało z inicjatywy koła, jest wiata, na budowę której panie pozyskały środki z budżetu obywatelskiego. Obiekt udekorowały nasadzeniami.
– Zależało nam, żeby na wsi powstała przestrzeń, która integrowałaby lokalną społeczność. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, mieszkańcy chętnie z niej korzystają – opowiadają gospodynie.
- Bieg charytatywny wspierający pogorzelców z Gronowa przyciągnął miłośników biegania
Największą coroczną imprezą integracyjną organizowaną przez KGW jest wakacyjny Festyn Rodzinny dla mieszkańców Gronowa oraz okolicznych wiosek. Nie brakuje muzyki na żywo, zabaw dla dzieci, doskonałych przekąsek, a nawet „słodkiej” loterii.
– Zabawa polega na wylosowaniu cukierka ze szczęśliwym numerkiem. Chętnych nie brakuje, tym bardziej że można wygrać atrakcyjne nagrody – mówią gospodynie.
Gospodynie otwarte na wszelkie formy aktywności
Członkinie koła w Gronowie cyklicznie organizują również nieco mniejsze, ale równie udane imprezy: Dzień Seniora, Dzień Matki i Dziecka, Dzień Kobiet, tłusty czwartek, andrzejki. Za każdym razem zapewniają oprawę kulinarną spotkań. W wolnych chwilach spotykają się, aby szlifować umiejętności rękodzielnicze.
Gospodynie angażują się również w działalność charytatywną. W ubiegłym roku włączyły się w pomoc pogorzelcom z Gronowa, którzy stracili w pożarze cały dobytek. Zaangażowały się w przygotowanie festynu charytatywnego. Dochód ze sprzedaży słodkich przekąsek przeznaczyły na szczytny cel.
– Jako osoba aktywna fizycznie postanowiłam dodatkowo zorganizować biegi w ramach festynu. Pozyskane w ten sposób środki wsparły pomoc poszkodowanym – opowiada Renata Karbowiak.
- Wiata integracyjna to najnowsza inicjatywa członkiń KGW w Gronowie. Obiekt ozdobiły nasadzeniami
W czerwcu po raz kolejny podejmą się organizacji festynu. Tym razem będą pomagać w finansowaniu rehabilitacji zaprzyjaźnionego leśniczego, który niedawno poważnie zachorował. Liczą, że dzięki kosztownemu leczeniu szybko wróci do zdrowia.
– Cieszy mnie, że – mimo różnic wieku, charakterów i doświadczeń – jesteśmy otwarte na różne formy aktywności. Pomoc potrzebującym, promocja polskiej tradycji, a przy tym mile spędzony czas – to nasze małe sukcesy. Fajnie, że jesteśmy potrzebne. Niech nic się nie zmienia – kończy Renata Karbowiak.
Małgorzata Janus