Kurpiowskie przysmaki to specjalność gospodyń. Podczas imprez warto skosztować ich kaszy z kapustą, rejbaka oraz drożdżowcaarchiwum
StoryEditorKGW "Nad Stawem" w Dębinach

KGW "Nad Stawem" w Dębinach przekazuje tradycję Kurpi Białych najmłodszym

06.01.2024., 13:00h
Ciekawość świata, pasja, a także otwartość na nowe – właśnie te cechy wyróżniają członkinie koła gospodyń wiejskich w Dębinach. Największą ambicją KGW, jak mówią gospodynie, jest podtrzymywanie i uchronienie od zapomnienia tradycji regionu Kurpi Białych. A te cechuje wyjątkowość, o czym z pasją opowiadają nam kobiety z koła „Nad Stawem”.

KGW „Nad Stawem” w Dębinach - historia

Koło Gospodyń Wiejskich „Nad Stawem” w Dębinach (gmina Zatory, powiat pułtuski) zrzesza mieszkańców dwóch niewielkich miejscowości: Dębin i Cisk. Zawiązano je w 2019 roku, chociaż już wcześniej kobiety organizowały się wokół Bożeny Ciskowskiej i Jolanty Kucińskiej – sołtysek obu wsi, obecnie zarządzających kołem. Do KGW należą 23 osoby, w tym kilku mężczyzn.

Członkinie i członkowie „Nad Stawem” wymieniają się doświadczeniami, poglądami, pomysłami. Poszukują nowych form aktywności. Ale nie tylko.

– Hasło, pod którym działamy, brzmi: „Naturalnie blisko – ludzi, potrzeb, tradycji i natury”. Dajemy temu wyraz już w samej nazwie koła, bo nasza siedziba położona jest nad akwenem. Tematy, które podejmujemy, są osadzone w naszej codzienności. To między innymi troska o zdrowie czy kształtowanie umiejętności kulinarnych – wyjaśnia Aleksandra Ciskowska-Karłowicz, członkini i laureatka III miejsca w konkursie na Najaktywniejszą Liderkę Obszarów Wiejskich województwa mazowieckiego w 2022 r. – Organizujemy warsztaty i spotkania, które mają na celu przybliżenie kurpiowskich tradycji. Z bliskością i naturą łączy nas także logo.

image

W Kurpiowskiej izbie odbywają się warsztaty poświęcone lokalnej twórczości ludowej. Tutaj można zgłębić tajniki wycinanek z regionu Puszczy Białej albo posłuchać o kurpiowskich obyczajach

FOTO: archiwum

Jak wygląda symbol KGW „Nad Stawem” w Dębinach?

Symbol KGW przedstawia kobietę w tradycyjnej zielonej kiecce, charakterystycznej dla terenu Kurpi Białych. Na dole emblematu widnieje motyw niebieskich fal.

Aleksandra Ciskowska-Karłowicz, pasjonatka kultury ludowej, przywiązuje ogromną wagę do detali. Spotkała się bowiem z wieloma przekłamaniami dotyczącymi obyczajów, rękodzieła, a nawet stroju. Ze zdwojoną uwagą wertuje książki, sprawdza źródła informacji, konsultuje się z twórcami ludowymi i etnografami. I chociaż wyrosła w wielopokoleniowej kurpiowskiej tradycji, wciąż zgłębia wiedzę.

– Do dziś przechowuję pasiak, który prababcia utkała na krosnach – opowiada z dumą. – Wszystkie stroje ludowe, które noszą nasze dziewczyny, są oryginalne. Kupiłyśmy je od starszych mieszkanek Kurpi Białych. Oczywiście poddałyśmy kosmetycznym poprawkom. Zachowały jednak swoją pierwotną formę i zdobienia.

Z entuzjazmem opowiada historię kurpiowskiego stroju. Wyjaśnia, jakim zmianom uległ na przestrzeni lat. Podkreśla symbolikę haftów i kolorów. Przyznaje przy tym, że niektórzy sceptycznie podchodzili do kobiet zakładających stroje ludowe.

– Uważali je za obciachowe – uśmiecha się. – Na szczęście to się zmieniło. Działalność KGW w duchu kultury kurpiowskiej sprawiła, że kobiety same zaczęły się zgłaszać do organizacji. A nasze zielone pasiaki są dziś powodem do dumy.

Czym zajmuje się KGW „Nad Stawem” w Dębinach?

Na wieść o zawiązaniu nowego koła pojawiały się głosy sceptyków. „Co wy będziecie robić, pierogi lepić?” – ironizowali niektórzy. Panie szybko udowodniły, że ich działalność to coś więcej niż kuchnia, choć, owszem, potrafią przygotować kurpiowski rejbak, tradycyjny kartoflak czy placek drożdżowy. Szybko zyskały rzeszę sympatyków, w tym nowych członkiń i członków.

Aktywność oparły na dwóch filarach. Pierwszy, pod nazwą „W kole się kręci”, obejmuje szeroko pojęte działania organizacyjno-administracyjne. Druga strefa – „Aktywnie nad stawem” – uwzględnia przeróżne aktywności – od sportowych po kulturalne. Przykładem działań drugiego filaru był projekt „Między nami kobietami”, obejmujący spotkania z okazji Dnia Kobiet czy warsztaty z wizażystką.

– Uczestniczyłyśmy w spotkaniach poświęconych tematom niełatwym: neuroróżnorodności, ze szczególnym uwzględnieniem autyzmu – opowiada Aleksandra Ciskowska-Karłowicz. – W ubiegłym roku rozmawiałyśmy o seksualności dzieci. Temat wywołał żywą merytoryczną dyskusję. Brałyśmy też udział w spotkaniu dotyczącym uzależnienia rodzin od smartfonów. Równie interesujące okazały się zajęcia wyjaśniające, czym różni się tożsamość płciowa od orientacji seksualnej. Poruszyłyśmy także temat LGBT. Żaden temat nie stanowi dla nas tabu. Lubimy rozmawiać – podkreśla.

Jak KGW „Nad Stawem” w Dębinach dba o to, by tradycja nie zanikała?

Siłą napędową wydarzeń kulturalnych organizowanych przez KGW są święta kościelne – w tym procesje i dożynki. Do dziś, zgodnie z tradycją, gospodynie po święcie plonów spotykają się pod kapliczką, by podzielić się poświęconym chlebem dożynkowym. Tam, gdzie mogą, przemycają kulturę kurpiowską. W ramach dużego projektu „Kurpiowskie wakacje nad stawem” przybliżały najmłodszym lokalną kulturę. Robiły warsztaty wycinanek kurpiowskich oraz pieczenia byśków. We wrześniu zorganizowały I Dębiński Konkurs Wiedzy o Kurpiach dla dzieci. Kolejnym projektem był konkurs plastyczny na najładniejszą kartkę bożonarodzeniową z elementami kurpiowskimi – również skierowany do najmłodszych.

Koło „Nad Stawem” w tym roku w ramach projektu „Nasze miejsce na ziemi” przeznaczyło fundusze na rewitalizację boiska, budowę altany oraz sensorycznego placu zabaw dla dzieci.

– W listopadzie zakończyłyśmy kurs tańca kurpiowskiego – „Sku{r}pmy się na tańcu” – mówi rozmówczyni. – W planach mamy już kolejne aktywności. W lutym zamierzamy zorganizować tradycyjne widowisko – „Kurpiowskie zapusty”. Później zaprosimy dzieci do konkursu poświęconego wiedzy o Kurpiach – wymienia. – W okresie wakacyjnym ponownie zaprosimy na piknik z gwiazdą – pięcio­boistą i olimpijczykiem Pawłem Wiesiołkiem pochodzącym z terenu gminy. Na razie przygotowujemy się do świątecznego jarmarku w Pułtusku. Będziemy ubierać naszą etnochoinkę w ręcznie wykonane ozdoby.

image
KGW Krzczonów-Sołtysy

Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich Krzczonów-Sołtysy tworzy niezwykłe kalendarze w ludowej scenerii

Małgorzata Janus

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
17. listopad 2024 08:05