Jedno ubezpieczenie dla KGW na cały rok zamiast pojedynczych polis
– Organizujemy różne spotkania dotyczące profilaktyki, chodzimy na kijki czy organizujemy wyprawy rowerowe. Albo wyjeżdżamy na warsztaty i zawsze mieliśmy takie jednorazowo ubezpieczenie dla członkiń koła czy gości, bo zdrowie i życie ludzkie nie ma ceny – mówi Krystyna Bogucka, członek zarządu KGW w Smołdzinie w woj. pomorskim.
Koło to zdecydowało się wykupić ubezpieczenie dla KGW, które niedawno zostało wprowadzone na rynek przez Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych "TUW". – Teraz mamy ubezpieczenie już na cały rok, zamiast pojedynczych polis na każdą imprezę – dodaje Krystyna Bogucka
Paweł Warunek z TUW "TUW": chcemy w ten sposób wesprzeć KGW
Paweł Warunek, dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolnych w Towarzystwie Ubezpieczeń Wzajemnych "TUW" podkreśla, że TUW zdecydował się wprowadzić ofertę dedykowaną dla kół gospodyń wiejskich z kilku powodów.
– Uważamy, że KGW są bardzo ważnym elementem wsi. Z kolei my jesteśmy towarzystwem ubezpieczeń wzajemnych, które dba o ekonomię społeczną i wspieranie środowisk wiejskich, co wynika z naszej misji. Po prostu chcieliśmy zaoferować ubezpieczenie tej grupie społecznej, która do tej pory nie miała dedykowanego dla siebie ubezpieczenia. W ten sposób chcemy wesprzeć KGW, a z rozmów z członkiniami kół wiemy, że mają problem z biurokracją i obawiają się jej – wyjaśnia Paweł Warunek.
Od jakiego ryzyka chroni ubezpieczenie dla KGW?
Dwoma głównymi komponentami ubezpieczenia dla kół gospodyń wiejskich jest odpowiedzialność cywilna oraz ubezpieczenie NW. Jeśli chodzi o OC, to obejmuje ono zarówno prowadzenie działalności przez te koła gospodyń wiejskich, jak i odpowiedzialność członków zarządu KGW. Z kolei NW obejmuje ubezpieczenie tych pań, które są zaangażowane w jakąkolwiek działalność koła: wystawy i festyny, praca w kole, czy podczas drogi „do” i „z” miejsca tych aktywności. Dodatkowo możliwe jest wykupienie ubezpieczenia mienia, jeżeli koło takie posiada. Dotyczy to chociażby kuchenek i wyposażenia kuchni, ale także lokalu, jeśli koło jest właścicielem np. świetlicy wiejskiej.
Czy ubezpieczenie obejmuje także odpowiedzialność cywilną KGW jako organizatora festynu, dożynek czy innych imprez?
Ubezpieczenie dla KGW w podstawowej wersji obejmuje m.in. OC za produkty wytwarzane przez koła w ramach ich działalności. Jak tłumaczy przedstawiciel ubezpieczyciela, ryzyko może być związane zarówno z żywnością produkowaną przez koło, jak i z tzw. rękodziełem, w tym z haftowanymi strojami czy ludowymi ozdobami.
– Jeżeli na przykład ktoś zatruje się jedzeniem lub jakieś dziecko połknie zamontowany koralik z wisiorka. Był też przypadek, że podczas festynu wylał się dzbanek z rosołem na uczestników. Jeżeli doszłoby do takiego wypadku z nieumyślnej winy, to koło gospodyń wiejskich objęte jest ochroną ubezpieczeniową w ramach podstawowego wariantu ubezpieczenia – mówi Paweł Warunek z TUW "TUW".
Warto także pomyśleć o wykupieniu rozszerzonej opcji polisy dla KGW. Zwłaszcza jeśli koło organizuje imprezy, podczas których są różne atrakcje zapewniane przez firmy zewnętrzne, np. dmuchańce albo karuzela.
– TUW "TUW" oferuje także rozszerzenia polisy dla KGW. Pierwsze z nich dotyczy wykupienia ubezpieczenia OC jako organizatora imprez masowych. Przykład ze źle zamontowanym dmuchańcem jak najbardziej pokrywa się z zakresem takiej rozszerzonej polisy – wyjaśnia Paweł Warunek.
Ubezpieczenie KGW jako najemcy świetlicy wiejskiej
Ubezpieczenie dla KGW można także rozszerzyć o najemcę lokalu. W praktyce oznacza to, że jeśli ten dmuchaniec zostałby uszkodzony z winy KGW, albo gdyby doszło do pożaru w świetlicy wiejskiej, którą użytkuje koło, wówczas taka polisa również pokrywa szkody z tym związane. Na to również zwraca uwagę Krystyna Bogucka z KGW w Smołdzinie.
– To ubezpieczenie jest kompleksowe. My często korzystamy z pomieszczeń ochotniczej straży pożarnej albo Gminnego Ośrodka Kultury, a jak się coś, nie daj Boże wydarzy, to ostatecznie zarząd będzie winien, bo nie dopełnił formalności czy czegoś nie dopilnował. A teraz jesteśmy chronieni – dodaje pani Krystyna.
Ubezpieczenie OC dla zarządu KGW
– Trzecie rozszerzenie to odpowiedzialność cywilna członków zarządu. Polisa chroni członkinie zarządu koła, w razie np. nieumyślnego i nieprawidłowego rozliczenia dotacji czy jakiś niezamierzonych błędów w dokumentach dotyczących działalności KGW – dodaje dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolny w TUW "TUW".
Ile kosztuje polisa dla KGW?
To oczywiście zależy od tego, czy koło zdecyduje się na pakiet podstawowy, czy także będzie chciało skorzystać z rozszerzeń. Na wysokość składki wpływ ma również suma gwarancyjna. Jednak koszty ubezpieczenia dla KGW na rok zaczynają się od 120 zł. To nie są jakieś wygórowane koszty, a na pewno każda z członkiń koła będzie dużo spokojniejsza podczas samej imprezy, na przykład podczas wydawania posiłków. Bez takiej polisy rodzi się problem, kto ma pokryć ewentualne koszty leczenia osób, które ucierpiały na skutek np. przypadkowego poparzenia rosołem. Czy pokrywa je koło, czy tylko jedna z członkiń, która odpowiada za taki wypadek. A niestety w trakcie festynu lub innej imprezy dość łatwo o nieszczęście.
Czy wydatki na ubezpieczenie można rozliczyć z dopłat dla KGW?
Wiele kół korzysta także z dopłat dla KGW przyznawanych przez Agencję Restrukturyzację i Modernizacji Rolnictwa. Dlatego zapytaliśmy ARiMR, czy wydatki na takie ubezpieczenie koło może rozliczyć w ramach przyznanych dopłat.
– W przypadku wydatkowania środków przez KGW to Kierownik Biura Powiatowego ARiMR ocenia, czy wydatek jest zgodny czy niezgodny z zadaniami wskazanymi w ustawie o KGW – odpowiadają przedstawiciele Biura Prasowego Agencji.
ARiMR poprawność wydatkowania oceniana po zapoznaniu się z szerszym kontekstem danego projektu oraz po sprawdzeniu czy pomoc finansowa z budżetu państwa jest przeznaczona na realizację takich zadań jak:
- prowadzenie działalności społeczno-wychowawczej i oświatowo-kulturalnej w środowiskach wiejskich;
- prowadzenie działalności na rzecz wszechstronnego rozwoju obszarów wiejskich;
- wspieranie rozwoju przedsiębiorczości kobiet;
- inicjowanie i prowadzenie działań na rzecz poprawy warunków życia i pracy kobiet na wsi;
- upowszechnianie i rozwój form współdziałania, gospodarowania i racjonalnych metod prowadzenia gospodarstw domowych;
- reprezentowanie interesów środowiska kobiet wiejskich wobec organów administracji publicznej;
- rozwój kultury ludowej, w tym w szczególności kultury lokalnej i regionalnej;
- wykonywanie innych zadań związanych ze wspieraniem rozwoju przedsiębiorczości na wsi i podejmowaniem działań na rzecz środowisk wiejskich.
– Zatem ocena poprawności wydatkowania przez koło gospodyń wiejskich otrzymanej pomocy na zakup ubezpieczenia OC i NW dla członkiń koła i członków Zarządu Koła musi zostać oceniona w odniesieniu do powyższych zadań, po zapoznaniu się z szerszym kontekstem projektu – podsumowuje ARiMR.
Paweł Mikos
fot. (zdjęcie ilustracyjne)
