KGW w Trawach żyje na 100%: "Chcemy znów zaskoczyć mieszkańców wsi"

Koło Gospodyń Wiejskich w Trawach (powiat węgrowski, gmina Korytnica) powstało w 2019 roku z inicjatywy Jadwigi Sokulskiej, lokalnej działaczki społecznej i pierwszej przewodniczącej. Zrzesza 35 kobiet, które angażują w życie koła również swoich synów, mężów, teściów i dziadków.

Gospodynie z KGW w Trawach potrafią zaskoczyć ilością inicjatyw

Od 2021 roku funkcję przewodniczącej sprawuje Milena Laskowska, która specjalizuje się w pisaniu projektów, organizowaniu imprez plenerowych i pozyskiwaniu grantów.

– Aktywujemy wszystkie członkinie – wyjaśnia. – Te, które są kreatywne w dziedzinie rękodzieła, prosimy, aby zorganizowały warsztaty i przybliżyły dziewczynom tajniki, np. szydełkowania. Tak było niedawno, kiedy nasza koleżanka Joanna Niedźwiedzka nauczyła nas, jak wykonać chusty na szydełku – cierpliwie szlifowałyśmy oczka, słupki i półsłupki.

Kobiety z Traw planują działać intensywniej. Wkrótce będą prezentować swoje wyroby na lokalnych imprezach, a także próbować swoich sił w konkursach dla kół

FOTO: archiwum

Pierwszą inicjatywą koła było uporządkowanie terenu wokół świetlicy – ich siedziby – oraz pielęgnacja boiska. Potem za cel postawiły sobie udział w konkursach kulinarnych. Ku ich zaskoczeniu nagrody posypały się jak z rękawa. Ich kiszka ziemniaczana, pierogi z kurkami, zupa serowo-porowa z kulkami mocy, pyzy z nadzieniem z grochu, rolada jabłeczna czy tradycyjne zaguby (ciasto pierogowe nadziewane kapustą przypominające kopytka) zostały docenione przez znawców smaku. Większość potraw gospodyń z Traw znalazła się na konkursowych podiach.

– Przepis na naszą kiszkę można znaleźć w wydanej niedawno książce kucharskiej poświęconej kuchni naszego regionu – cieszą się gospodynie.

KGW Trawy

FOTO: archiwum

Kobiety regularnie szkolą umiejętności podczas kursów kulinarnych. Organizują warsztaty pieczenia dla najmłodszych. Dzieci do dziś wspominają ubiegło­roczne pieczenie ciasteczek kręconych z maszynki oraz gofrów.

– Naszą kolejną pasją są wycieczki krajoznawcze, spływy kajakowe oraz wyjazdy na koncerty i do teatru. Podróże nie tylko dla ciała, ale i dla ducha – wymienia Milena Laskowska. – Jesienią ubiegłego roku zafundowałyśmy sobie trzydniowy wyjazd do Trójmiasta. Mówiąc precyzyjniej – wylot. Kiedy dowiedziałam się, że kilka koleżanek z KGW nigdy nie było nad Bałtykiem, nie jechało pociągiem ani nie leciało samolotem, postanowiłam pójść na całość – śmieje się. – Wylot z Okęcia był niesamowitą przygodą dla nas wszystkich. Do dziś wspominamy emocje towarzyszące podniebnej przygodzie.

KGW Trawy

FOTO: archiwum

Działalność artystyczna pań z KGW z Traw 

W tym roku – po raz pierwszy w historii koła – postanowiły zaprezentować umiejętności wokalne na scenie. Podczas Gminnego Dnia Kobiet w Korytnicy wystąpiły z dwoma utworami – popularną piosenką ludową „W moim ogródeczku” oraz z żartobliwą kompozycją opowiadającą o życiu wsi i gminy. Satyryczna piosenka pozwoliła im pokonać tremę. Ich debiut tak bardzo spodobał się publiczności, że nabrały apetytu na kolejne występy.

Artystyczna działalność koła to nie tylko śpiew. Kobiety wykonują ozdoby świąteczne, wyplatają wieńce dożynkowe, uczą się szydełkować. Jedna z członkiń – Dorota Kielan – misternymi rysunkami ozdabia karty kroniki KGW. Podczas jednego z warsztatów prowadzonych przez twórczynię ludową – Małgorzatę Pepłowską – nauczyły się robić wycinanki z opłatka. Potrafią również tworzyć aromatyczne kosmetyki – sól do kąpieli z olejkami eterycznymi, płyn do higieny intymnej czy maść na katar.

– Przygotowujemy się do Świąt Wielkanocnych. Właśnie skończyłyśmy tworzenie kartek świątecznych dla osób wspierających działalność koła i naszych sympatyków – opowiadają gospodynie. – Pod okiem twórczyni ludowej wyplatamy palmy z bukszpanu, gałązek wierzby i kwiatów z krepiny – deklaruje przewodnicząca.

KGW Trawy

FOTO: archiwum

Od 2021 roku umawiają się na nordic walking oraz wycieczki rowerowe, podczas których odkrywają ciekawe miejsca. Jako jedną z lokalnych ciekawostek wymieniają zabytkowy, wciąż czynny młyn. Dawniej funkcjonował jako młyn wodny, teraz zasilany jest energią elektryczną.

– Kolejnym ewenementem – i to w skali kraju – jest osiedle domków kopułowych zbudowanych w oparciu o pomysł projektantki zajmującej się astrofizyką. Budynki wyglądają jak z innej planety! Są okrągłe i przywodzą na myśl baśniową wioskę – opowiadają z pasją.

W planach mają spotkania kulinarne, akcje charytatywne i wycieczki. W tym roku chcą wziąć udział w Bitwie Regionów, Polsce od Kuchni, Turnieju Smaków oraz dożynkach.

– Trawy to niewielka wieś, ale dużo się w niej dzieje. Z wiosną będziemy jeszcze intensywniej pracować nad projektami. Mamy nadzieję, że znów zaskoczymy mieszkańców wsi – podsumowuje Milena Laskowska.

{embed-gallery-1_class}{embed-gallery-1}277506{/embed-gallery-1}{embed-gallery-1}277507{/embed-gallery-1}{embed-gallery-1}277508{/embed-gallery-1}{embed-gallery-1}277509{/embed-gallery-1}{embed-gallery-1}277510{/embed-gallery-1}{embed-gallery-1}277511{/embed-gallery-1}{embed-gallery-1}277512{/embed-gallery-1}{embed-gallery-1}277513{/embed-gallery-1}{embed-gallery-1}277515{/embed-gallery-1}{embed-gallery-1}277516{/embed-gallery-1}{/embed-gallery-1_class}

Karolina Kasperek

fot. archiwum

Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 14/2023 na str. 51. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.