Przez długi czas byli parą na odległość, a co weekend jedno z nich wyruszało w podróż 500 km, aby spędzić trochę czasu ze sobą. Dla przypomnienia – Marta to mieszkanka Warszawy, a Paweł jest gospodarzem z Dolnego Śląska. Dzięki udziałowi w tanecznym show "Dance, Dance, Dance" zdecydowali się na wspólne zamieszkanie. Paweł na czas trwania programu zdecydował się przenieść do warszawskiego mieszkania ukochanej Marty i jej córeczki.
Taneczne show dobrym sprawdzianem dla związku
Sami zainteresowani mówią, że program „Dance Dance Dance” jest egzaminem dla ich związku, a na udział w nim zdecydowali się bez większego namysłu. Trudy wspólnych treningów pozwalają się im doskonale poznać z każdej strony. Teraz partnerzy są pewni, że chcą być małżeństwem. Choć przed nimi jeszcze etap narzeczeństwa poprzedzony zaręczynami. Kiedy fani mogą liczyć na decyzję o ślubie pary? Nie wcześniej niż ustanie pandemia.
Marta i Paweł powoli zastanawiają się nad miejscem, w którym chcieliby się pobrać
W rozmowie z magazynem "Party" Marta Paszkin i Paweł Bodzianny przyznali, że jeszcze nie wiedzą gdzie się pobiorą. Czy będzie to w okolicach Warszawy, czy na Dolnym Śląsku, a może w miejscu gdzie się poznali? Zapewne zakochani podzielą się w przyszłości taką informacją.
Oprac. Natalia Marciniak-Musiał
Zdjęcie: Paweł Bodzianny/Facebook Paweł farmer