StoryEditorŻycie wsi

Na wsi czuć strzelniczy proch

15.03.2019., 13:03h
Miłośnicy historii z dolnośląskiej wsi stworzyli grupę rekonstrukcyjną Pułku II Piechoty i Artylerii Pieszej Księstwa Warszawskiego. Świetnie znają historię i mają doskonałe repliki ówczesnej broni. Ale zdarza się strzelać… kluskami.

26 sierpnia 1813 roku wojska napoleońskie stoczyły wielką bitwę z oddziałami prusko-rosyjskimi. Do historii przeszła jako bitwa nad Kaczawą. 

Dziś pasjonaci historii zabiegają, aby zapach prochu sprzed ponad dwóch stuleci poczuli także inni. Dlatego grupa rekonstrukcyjna Pułk II Piechoty i Artyleria Piesza Księstwa Warszawskiego z Wilczyc stara się popularyzować wydarzenie w regionie i Europie, uczestnicząc w rekonstrukcjach innych bitew z okresu napoleońskiego. A jest co, gdyż bitwa nad Kaczawą była starciem, w którym uczestniczyło ponad 200 tysięcy żołnierzy. Dziś mało kto wie, że zakończyła się porażką wojsk napoleońskich. 

Do nielicznych, którzy to wiedzą, należą:
  • Mirosław Sroka – sierżant major artylerii,
  • Mirosław Rosa – kapral artylerii,
  • Maciej Kawa – kanonier,
  • Henryk Majoch – kanonier,
  • Andrzej Kozyra – fizylier.

 Kilkanaście kilometrów stąd 23 sierpnia 1813 roku tuż przed wymarszem do Drezna krwawą bitwę o Złotoryję obserwował sam Napoleon. 

Można spróbować żołnierskiego życia i... grabieży 

Każdy mężczyzna chce chyba poczuć armatni proch, spróbować żołnierskiego życia, a do tego człowiek uczy...

Pozostało 82% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
09. listopad 2024 02:12