StoryEditorWiadomości rolnicze

Nie śpi, nie odrabia lekcji, biega, krzyczy. To może być ADHD

12.06.2014., 12:06h
Mój syn ma 8 lat i często nie uważa na lekcjach. Psycholog szkolny powiedział, że to może być ADHD.  

Kręci się jak fryga, nie potrafi się skupić, nie słucha, co się do niego mówi – tak często mówią o dzieciach z ADHD ich opiekunowie. Już jako niemowlęta bywają „nieregularne”. Miewają kolki, mało śpią. Często zdarza się, że kiedy dziecko ma spać, nie śpi, kiedy ma jeść – nie je albo kiedy ma spać, to właśnie chce jeść. Kiedy zaczynało raczkować, to nie dało się go położyć w dzień, bo świat był zbyt interesujący. Jak już chodziło – to tylko biegiem, a kiedy zaczynało mówić, nie potrafiło przestać. Czasem, kiedy już nie miało co powiedzieć, słyszeliśmy „tralala”. Nadruchliwość ujawnia się wcześnie, między trzecim a piątym rokiem życia, ale pierwsze objawy zaburzenia mogą dać o sobie znać w różnym wieku: zdarza się, że stają się widoczne dopiero w późnym dzieciństwie lub wręcz w okresie dorastania. Dla ADHD, czyli zespołu nadpobudliwości ruchowej charakterystyczne są trzy grupy objawów: niemożność skoncentrowania uwagi, nadmierna impulsywność i nadmierna ruchliwość. Nie jest to choroba, tylko zaburzenie neurorozwojowe, prawdopodobnie o podłożu genetycznym. Dziecka z ADHD jest „wszędzie pełno”. Nieustannie psoci, wchodzi na meble, stwarza sytuacje zagrażające własnemu bezpieczeństwu i zdrowiu. Podczas zabaw często zmienia obiekt zainteresowania. Nie kończy rozpoczętych działań, ma trudności z zapamiętywaniem poleceń, złożonych instrukcji czy zasad postępowania. Ma również problemy ze zorganizowaniem sobie pracy lub zabawy. Jednak dla postawienia prawidłowego rozpoznania wymagane jest, aby objawy występowały przed siódmym rokiem życia oraz w co najmniej dwóch środowiskach (np. szkoła i dom). Nie można rozpoznać ADHD u dziecka, które w domu jest spokojne, a w szkole okazuje się wulkanem energii. Podobnie dziecko, które w szkole jest powolne, spokojne, obowiązkowe, a w domu przyprawia rodziców i sąsiadów o siwiznę również raczej ADHD nie ma. ADHD nie da się wyleczyć. Można natomiast, z pomocą leków, terapii i wsparcia środowiska złagodzić objawy i przekuć je w atuty dziecka. Niektórzy wyrastają z większości objawów, u wielu osób słabnie jedynie nadruchliwość. U niektórych wszystkie objawy utrzymują się przez całe życie. Rozpoznanie ADHD jest trudne, ponieważ prawie wyłącznie opiera się na obserwacji dziecka. Leczenie powinno obejmować kilka metod terapeutycznych, w tym oddziaływania psychospołeczne, psychoterapię i farmakoterapię. Leki stosowane w leczeniu ADHD łagodzą objawy, nie usuwają jednak przyczyn nadpobudliwości i działają tak długo, jak długo są podawane. Można tutaj porównać przyjmowanie leków do noszenia okularów. U osoby z wadą wzroku okulary ułatwiają życie pod warunkiem, że są założone. 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. listopad 2024 05:36