Czas na letnie przycinanie krzewów ozdobnych

W przypadku azalii i rododendronów usuwamy przekwitłe kwiatostany, by nie dopuścić do zawiązywania nasion. Chyba że zamierzamy zebrać zimą nasiona do wysiewu. Pozostawienie wszystkich kwiatostanów ogranicza tworzenie nowych pędów, a także blokuje zawiązywanie pąków na następny sezon. Wyłamywanie kwiatostanów jest proste i nie powinno sprawiać problemu nawet początkującemu ogrodnikowi. Wystarczy chwycić kwiatostan w palce i wyłamać u nasady.

Kolejnym zabiegiem jest odchwaszczanie. Należy wykonać to ostrożnie, gdyż rododendrony i azalie korzenią się bardzo płytko i podczas motyczkowania nietrudno je uszkodzić. Warto po odchwaszczeniu zasilić je nawozami przeznaczonymi do tego gatunku roślin. Zasilanie nawozami jest teraz wyjątkowo polecane, gdyż krzewy są w trakcie tworzenia nowych przyrostów oraz zawiązywania pąków kwiatowych. Po opieleniu i zasileniu, można rozłożyć ściółkę to ograniczy parowanie wody i rozwój chwastów. Najlepszą ściółką jest kora sosnowa. Jeśli zaistnieje taka potrzeba, pod krzew trzeba przeznaczyć minimum 10-litrowe wiadro wody.

Różom, które powtarzają kwitnienie, trzeba systematycznie usuwać przekwitłe kwiatostany, skracając pędy na wysokości dwóch par liści poniżej kwiatu. Podczas cięcia sekator powinien być ustawiony lekko skośnie do pędu, w przeciwną stronę niż zalążek nowej łodygi wyrastającej z zagłębienia u podstawy liścia, ok. 0,5 cm nad liściem. Wokół krzewów pojawiają się często pędy z podkładki, które również należy usuwać. Odchwaszczamy i uzupełniamy ściółkę wokół krzewów. Podczas deszczowego lata wykonujemy profilaktyczne opryski przeciw chorobom grzybowym, które latem często atakują różane krzewy, w szczególności róże wielkokwiatowe. Do podlewania oraz pryskania używamy mikstury sporządzonej z pokrzywy, skrzypu, piołunu i mięty. Drobno tniemy ziele (1 kg) i wkładamy do plastikowego wiadra, poczym zalewamy 10 litrami wody. Po ok. 2 tyg. fermentacji zniknie z powierzchni gnojówki piana, czyli można już ją zastosować do ochrony. Rozcieńczamy w proporcji 1:10.

Początek lipca to odpowiednia pora, by zająć się roślinami żywopłotowymi. Naszą uwagę powinniśmy zwrócić na takie rośliny, jak tawułki, ligustr pospolity, porzeczka złota i i alpejska, pęcherznica kalinolistna, migdałek, śnieguliczki, jaśminowiec, forsycje, żylistek wysmukły i szorstki, krzewuszka, a także bukszpan, laurowiśnia, ognik. Trzymamy się zasady, że wszystkie tegoroczne pędy skracamy o 2/3, a cięcie rozpoczynamy od wierzchołka rośliny, a potem schodzimy do niższych partii, wycinając wszystkie pędy wystające poza wyznaczoną granicę. Żywotniki, cyprysiki i cisy przycinamy nieco inaczej, kierując się zasadą, że u roślin gęstych i regularnych skracamy świeże przyrosty o 1/3 bądź 2/3. Zabieg powtarzamy w sierpniu. W przypadku roślin zimozielonych świeże odrosty skracamy o połowę. Pamiętajmy, by nie opóźniać zabiegu, bo musimy dać roślinom czas na zdrewnienie młodych przyrostów przed zimą.