Czy warto jeść jagodę goji?
Zawartość minerałów, aminokwasów i witamin w owocach stawia jagode goji w czołówce najzdrowszych owoców świata. Owoce nabywane w sklepach są sprowadzane z Chin, gdzie często są poddawane procesom suszenia i konserwowania, niestety, z użyciem związków chemicznych. Najlepszym wyjściem będzie zatem posadzenie kolcowoju w ogrodzie i rozkoszowanie się smakiem własnych owoców, a także czerpanie z nich korzyści. Kolcowój należy do roślin psiankowatych, a jego nazwa pewnie wywodzi się od kolców, które pokrywają długie, przewieszające się pędy, rocznie przyrastające do dwóch metrów. Niektórzy uznają kolcowój za krzew – odpowiednio cięty i prowadzony może przyjąć taki charakter. Woli jednak piąć się po podporach czy siatkach, gdzie chętnie przeciska się jak pnącze przez ich oczka.
Kiedy zbiera się jagodę goji?
Niepozorne kwiaty, podobne do kwiatów ziemniaków, pojawiają się w czerwcu, ale roślina kwitnie aż do przymrozków. Pojedyncze owoce widoczne są już w lipcu, natomiast zbiory rozpoczynają się w sierpniu i trwają do przymrozków. Roślina owocuje na końcowych odcinkach pędów – czasami może być ich kilkadziesiąt na jednym pędzie. Czerwone podłużne owoce osiągają do 2,5 cm długości i różny smak – w zależności od krzewu, z którego je zerwiemy. Jedne są kwaskowate, inne lekko goryczkowate, a jeszcze inne słodkie, ale mogą być i takie, i takie.
W jaki sposób rośnie jagoda goji?
Jagoda goji dobrze sobie radzi na każdej glebie, choć ma swoje preferencje. Najlepiej rośnie na glebie przepuszczalnej, o pH 6,0–6,5. Tworzy długie korzenie boczne, z których wyrastają kolejne rośliny. Jeżeli chcemy stworzyć z nich gęsty szpaler, to pozostawmy, ale jeżeli nie, to konieczne będzie usuwanie odrostów wraz z kawałkiem korzenia.
Zanim podejmiemy decyzję o sadzeniu jagody goji, zastanówmy się, czy postawić na odmianę dziką, czy szlachetną. Nie zawsze bowiem szlachetna odmiana spełni nasze oczekiwania, ponieważ może rosnąć wolno i rodzić małe i niespecjalnie smaczne owoce. Zanim kupimy w renomowanej szkółce, zorientujmy się, co producent oferuje. Zapytajmy o szczegóły, by później nie żałować zbyt pochopnie podjętej decyzji. Można ewentualnie poszukać egzemplarza dziko rosnącego, wykopać, jeśli to możliwe, z dużą bryłą korzeniową, i posadzić, po przycięciu, do gruntu. Nie zrażajmy się niewielkimi owocami, bo w stworzonych dobrych warunkach może się okazać, że nie ustępują w niczym odmianom szlachetnym. Ponieważ kolcowój jest rośliną bardzo żywotną, a rodzi smaczne i duże owoce, warto po jesiennym przycięciu pędów (po owocowaniu) wsadzić pędy do ziemi i poczekać, aż da początek nowej roślinie, albo pobrać sadzonki z odrostów.
Jagoda nie zapuszcza zbyt głęboko korzeni, więc wystarczy wykopać dołek o średnicy 60 cm i głębokości około 45 cm. Jeśli posadzimy odmianę szlachetną, na zimę w pierwszym roku warto ją okryć. Przy dzikiej nie jest to konieczne, gdyż jest całkowicie mrozoodporna.
Małgorzata Wyrzykowska