
Generatywne i wegetatywne rozmnażanie nasion
Metody rozmnażania są dwie. Jedna to generatywne rozmnażanie z nasion, ale w jej przypadku nie zawsze uzyskana roślina powtarza cechy rośliny matecznej. Drugą metodą jest rozmnażanie wegetatywne, czyli podział:
- odrosty,
- odkłady,
- sadzonki.
Przez podział rozmnażamy:
- śnieguliczkę,
- tawliny,
- złotlin,
- tawuły,
- runiankę.
Przez odrosty:
- śnieguliczkę,
- złotlin,
- kalmię,
- migdałka.
Przez odkłady pionowe:
- hortensję,
- magnolię,
- porzeczkę,
a przez odkłady poziome:
- dereń,
- leszczynę,
- irgę,
- kolkwicję,
- jaśminowce,
- żylistki,
- kalinę,
- forsycję.
Najwięcej jednak krzewów możemy rozmnażać przez sadzonki zdrewniałe. Robimy tak z:
- dereniem białym i rozłogowym,
- forsycją,
- pęcherznicą,
- rokitnikiem,
- tamaryszkiem,
- wierzbą,
- żylistkami,
- jaśminowcami,
- tawułami.
Zobacz też: Sadzenie czereśni: kiedy? Jakie odmiany wybrać?
Miniszkółka na własne potrzeby
A że wiosna jest najlepszą porą na rozpoczęcie rozmnażania, załóżmy miniszkółkę na własne potrzeby. W tym celu należy wygospodarować niewielki kawałek gruntu w cichym i zacienionym zakątku ogrodu. Gleba tam powinna być żyzna, dostatecznie wilgotna, starannie uprawiona, czyli odchwaszczona i spulchniona. Ta kwatera może posłużyć kilka lat jako szkółka. Możemy wysiać tu nasiona drzew i krzewów, ale jeśli chcemy z nasion rozmnożyć gatunki ozdobne, musimy się liczyć z tym, że nie powtórzą wiernie cech roślin matecznych, np. barwnych liści. Z rozmnażania wegetatywnego, które w tym przypadku jest polecane, uzyskane krzewy będą miały dokładnie takie same cechy jak roślina mateczna i tak samo będą wyglądały. Trzeba się jednak liczyć, że od sporządzenia sadzonki do uzyskania rozkrzewionej rośliny upłyną dwa lata. Warto jednak uzbroić się w cierpliwość.
Rozmnażanie roślin w ogrodzie na własne potrzeby
- Podział jest najprostszą metodą rozmnażania. Tak rozmnażamy krzewy, których pędy wyrastają wprost z karpy korzeniowej. Wczesną wiosną wykopujemy krzew i dzielimy go na części ostrym nożem lub sekatorem, tak by każdy odcięty fragment miał korzeń, i sadzimy go na przygotowanym zagonie szkółki, a po roku przesadzamy na miejsce stałe. Tę metodę stosujemy, gdy chcemy uzyskać kilka egzemplarzy.
- Przez odrosty równie łatwo uzyskamy nowe rośliny. Niektóre rośliny wytwarzają pędy odroślowe z pąków przybyszowych na korzeniach, a wokół rośliny matecznej wyrastają młode pędy. Wystarczy je odkopać, zwracając uwagę, by pęd odroślowy miał korzenie, i przesadzić do szkółki. Jeśli odrost jest dobrze rozrośnięty, ma dobrze zbudowaną karpę korzeniową, można posadzić go na miejsce stałe.
- Odkłady to kolejna metoda rozmnażania, ale tu wyróżniamy odkłady poziome zwykłe, odkłady poziome płaskie, odkłady pionowe, kopczykowane i odkłady powietrzne. Przez odkłady poziome zwykłe uzyskamy nowe ukorzenione pędy z oczek pędu ubiegłorocznego, płasko położonego na ziemi i przysypanego jej cienką warstwą. Pęd przygina się płasko, przytwierdza do ziemi i przysypuje 5-centymetrową warstwą gleby. Gdy młode pędy wydostaną się ponad powierzchnię gleby, obsypuje się je nieco wyżej, jak przy kopczykowaniu. Do jesieni powinniśmy uzyskać dobrze ukorzenione sadzonki, które wysadzamy bądź na miejsce stałe, bądź na zagon szkółki, by lepiej się rozkrzewiły. Odkłady poziome płaskie stosowane są głównie przy rozmnażaniu pnączy. Wykorzystujemy wówczas całą długość pędów, by uzyskać jak najwięcej sadzonek. W przypadku krzewów o pędach wzniesionych i mało elastycznych stosujemy odkłady pionowe, kopczykowanie. Wiosną nasady młodych niezdrewniałych pędów obsypujemy 20-centymetrową warstwą gleby. Pierwsze obsypanie to wilgotny torf z ziemią próchniczną. W miarę wzrostu dosypujemy warstwę do 30 cm wysokości. Jesienią bądź wiosną następnego roku kopczyki rozgarniamy i odcinamy ostrym sekatorem pędy, które wytworzyły korzenie. Odkłady powietrzne zakłada się na pęd rośliny matecznej. Technika ta polega na obłożeniu pędu ziemią z torfem i szczelnym owinięciu folią. Tym sposobem rozmnażamy magnolie, lilaki, kaliny, różaneczniki, azalie. Można stosować różne techniki ranienia pędu: drutowanie, pierścieniowanie, dzięki czemu przyspieszamy powstawanie korzeni.
- Sadzonki zdrewniałe, czyli sztobry, pozyskujemy z pędów w stanie spoczynku. Tniemy dobrze zdrewniałe jednoroczne pędy (starsze się gorzej ukorzeniają) z dobrze wykształconymi pąkami. Najlepszym terminem pobierania pędów jest początek do połowy marca. Tniemy pędy na 20–25-centymetrowe odcinki i przechowujemy, dołując w chłodnej piwnicy. Gdy gleba dobrze rozmarznie, sadzimy sadzonki na zagonie szkółki tak głęboko, by nad powierzchnią ziemi wystawał tylko jeden górny pąk lub para pąków. Po kilku tygodniach wytworzą się nowe korzenie, a następnie pędy. Jesienią sadzonki wykopujemy i sadzimy w większej rozstawie. Kolejnej wiosny, czyli rok po sporządzeniu sadzonek, przycinamy pędy nad 4.–5. pąkiem, by rośliny się lepiej rozkrzewiły.
Przeczytaj również:
Małgorzata Wyrzykowska